tag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post1690760714941886653..comments2024-03-28T12:12:06.775+01:00Comments on MOJA MENAŻERIA : Kiedy matka choruje, Menażeria fruwaDorotahttp://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comBlogger14125tag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-75953042180855543422018-02-02T20:06:43.447+01:002018-02-02T20:06:43.447+01:00Dieta bez grzybków to taka ubożuchna dieta.;) Dobr...Dieta bez grzybków to taka ubożuchna dieta.;) Dobrze, że i Ty już jesteś po najgorszych starciach. Teraz to tylko musimy uważać, żeby nie zaszaleć za bardzo i nie dać paskudzie okazji do nowego ataku.<br />Krzyś przestał gorączkować i twierdzi, że czuje się świetnie. Gdyby nie kaszel i katar wiszący chwilami do pasa, wierzyłabym, że naprawdę już mu całkiem dobrze. On też ma dość aresztu domowego.<br />Szybkiej rekonwalescencji życzę! Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-51248083940150316502018-02-02T19:23:11.046+01:002018-02-02T19:23:11.046+01:00Bardzo się cieszę, że ma się ku lepszemu. Ja też o...Bardzo się cieszę, że ma się ku lepszemu. Ja też ostatnio uległam chorobie. Nie było to przeziębienie ani grypa. Trzymało mnie ponad tydzień. Powoli wychodzę na prostą,jednak proces to bardzo powolny. Powiem tylko, że powrót do zdrowia opiera się na ścisłej diecie. Między innymi: żadnych grzybków. Pozdrawiam serdecznie i nie mniej serdecznie życzę zdrowia. Jak Krzyś ? InkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-36896325860554775022018-02-02T14:48:51.832+01:002018-02-02T14:48:51.832+01:00Pierwszy raz wyszłam dzisiaj na przechadzkę do skl...Pierwszy raz wyszłam dzisiaj na przechadzkę do sklepu, bo już nam się prowiant skończył.:) Słabiutka jestem okrutnie, ale nic nie boli. A to już rewelacja.:) Idzie ku dobremu. Jutro muszę odwiedzić moje czworonożne dzieci, bo się za nimi strasznie stęskniłam. Wracam do życia.:) Pozdrawiam serdecznie!Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-30187097257151424522018-02-02T14:38:20.552+01:002018-02-02T14:38:20.552+01:00Jak tam przebiega walka z paskudą ? Mam nadzieję, ...Jak tam przebiega walka z paskudą ? Mam nadzieję, że jest jakiś postęp :-) InkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-21453168486296265262018-01-31T17:47:54.020+01:002018-01-31T17:47:54.020+01:00Brzęczymuszko biedna, wracaj i Ty do zdrowia. Ja s...Brzęczymuszko biedna, wracaj i Ty do zdrowia. Ja się już zastanawiam czy uroków jakich nie odczynić, żeby poszła precz, bo się normalnie tak przyczepiła, że za nic nie chce się odczepić.:( Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-405677417753488682018-01-31T17:11:07.776+01:002018-01-31T17:11:07.776+01:00Brzeczymucha też w ostatnim tygodniu zaprzyjaźniła...Brzeczymucha też w ostatnim tygodniu zaprzyjaźniła się z łóżkiem.... Pozdrawia Was bardzo serdecznie a szczególne ukłony od pani Grypy ....Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-18268187704867438382018-01-31T06:46:02.944+01:002018-01-31T06:46:02.944+01:00Dziękuję Ewo! Myślałam, że weekend spędzony w łóżk...Dziękuję Ewo! Myślałam, że weekend spędzony w łóżku wystarczy, żeby ją załatwić, ale niestety walczymy dalej. :(Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-1331007874612601042018-01-30T22:30:01.566+01:002018-01-30T22:30:01.566+01:00Życzę szybkiego zniszczenia dokuczliwej paskudy, p...Życzę szybkiego zniszczenia dokuczliwej paskudy, potocznie zwanej grypą! Pozdrawiam serdecznie- Ewa. Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-4978162325515556732018-01-30T12:43:03.191+01:002018-01-30T12:43:03.191+01:00Dzięki Kochana! Uszaki i zimówki będą musiały jesz...Dzięki Kochana! Uszaki i zimówki będą musiały jeszcze trochę poczekać. Dzisiaj w nocy Krzyś dołączył się do chorowania.:( Walczymy razem z paskudą.:) <br />Pozdrawiam cieplutko spod kołderki.:)Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-47945799087914059112018-01-30T07:56:43.820+01:002018-01-30T07:56:43.820+01:00Tak czułam, że to milczenie nie jest bez przyczyny...Tak czułam, że to milczenie nie jest bez przyczyny. Przy tak silnej grypie bardzo powoli wraca się do zdrowia, więc życzę dużo, dużo sił w walce z paskudą. Tak dla wzmożenia tych sił tylko powiem, że uszaki i zimówki rosną i czekają na zerwanie przez Ciebie :-) Niech moc będzie z Tobą !!! InkaAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-41496573548522186222018-01-29T14:16:09.394+01:002018-01-29T14:16:09.394+01:00Właśnie się dzisiaj tak bardzo wiosennie zrobiło, ...Właśnie się dzisiaj tak bardzo wiosennie zrobiło, a ja bez sił zupełnie jestem.:( Już mi jest nieco lepiej, ale do pełnej formy jeszcze dużo brakuje. Każda porcja energii mi się przyda.<br />Pozdrawiam ze słonecznego i dzisiaj bezsmogowego Krakowa.:)Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-35861408587144362802018-01-29T14:11:36.078+01:002018-01-29T14:11:36.078+01:00Dziękuję Ewuniu! Walczę wszelkimi możliwymi sposob...Dziękuję Ewuniu! Walczę wszelkimi możliwymi sposobami, ale to jakaś wyjątkowo oporna bestia. Mam tylko nadzieję, że na resztę rodziny nie przejdzie. Ściskam na odległość, żeby nie przekazywać dalej. :)Dorotahttps://www.blogger.com/profile/09716333295457430104noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-65362588577291660662018-01-29T13:14:56.515+01:002018-01-29T13:14:56.515+01:00Kurcze ,człowiek prawie wiosny wygląda a tu grypsk...Kurcze ,człowiek prawie wiosny wygląda a tu grypsko grasuje .Dorotko wyleżeć ,wypocić to bardzo ważne a jak nie można już wytrzymać w łóżku to choć z ciepłego domku nie wychodzić bo wiesz co powikłania pogrypowe.Dobrze wylecz .Musisz bardzo dbać o siebie bo chłopcy muszą mieć mamę zdrową jeszcze bardzo długo.Fajnie ,że chłopcy na tyle duzi ,że od biedy sobie zorganizują coś ale mama jest nie do przecenienia .Mam nadzieję ,że zdrowie i siły wracają ,czego życzę Ci bardzo ,bardzo.Pozdrawiam i ślę dużo energii :)<br />Czesiahttps://www.blogger.com/profile/04787641645046565460noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-1722053243293020902.post-38219267444687972272018-01-29T12:27:34.141+01:002018-01-29T12:27:34.141+01:00Tak mi przykro Dorotko że Cię powaliła grypa,wiem ...Tak mi przykro Dorotko że Cię powaliła grypa,wiem jak to jest jak człowiek się czuje jak jakaś ścierka.Dobrze że to tylko czasowa niedyspozycja i wszystko wróci do normy i tego Ci życzę i żeby ta choroba nie zostawiła za sobą żadnego zgliszcza,ściskam Cię z całego sercaEwa Juchniewiczhttps://www.blogger.com/profile/10720343585254113671noreply@blogger.com