Na pewno każdemu grzybiarzowi, który nie pierwszy raz do lasu idzie, zdarzyło się znaleźć nietypowo rosnące grzyby - bliźniaki, zroślaki, "krzywiaki", grzyby zrośnięte kapeluszami, trzonami lub rosnące jeden na drugim. Taki odmienny od pozostałych egzemplarz zawsze wzbudza zainteresowanie i przyciąga większą uwagę niż zwyczajny borowik czy koźlak. Podobnie jest z rosnącymi obok siebie owocnikami z różnych gatunków.
Ale mało kto zapewne zwrócił uwagę na grzybka, który zawsze rośnie na głowie innego owocnika, w dodatku należącego do innego gatunku. A grzybek jest ciekawy i może komuś z Was uda się na niego trafić podczas leśnych wędrówek i będzie wiedział z jakim gatunkiem ma do czynienia. Kiedy ja pierwszy raz go spotkałam (parę lat temu), myślałam, że odkryłam jakiś super rzadki przypadek...
A było to tak - schylałam się po jakiegoś pozyskowego grzybka, kiedy zobaczyłam na starym egzemplarzu gołąbka jakieś dziwne grzybki. Nie miałam jeszcze wtedy aparatu, więc zabrałam znalezisko z sobą. Nie udało mi się go wtedy zidentyfikować, bo ilość i dostęp do grzybowej wiedzy były zgoła inne niż teraz. Nie wiedziałam więc, co znalazłam, ale wiedziałam, ze taki grzyb istnieje. Chyba rok później, dzięki internetowi poznałam nazwę mojego znaleziska - to grzybolubka purchawkowata.
Spotkałam ją również w tym roku, podczas ostatniej ekspedycji odkrywczej i stwierdziłam, że warto ją przedstawić.
Grzybolubka purchawkowata wyrasta na starych, rozkładających się owocnikach gołąbków i mleczajów. Na jednym "starym grzybie" może usadowić się nawet do 20 grzybolubek. Do wzrostu potrzebna jest im spora ilość wilgoci; w ubiegłym, upalnym roku, spotkałam chyba tylko pojedynczy, zasuszony egzemplarz. Teraz wyrosły gromadnie.
Nie jest to często występujący gatunek i znajduje się na Czerwonej Liście.
Zarodniki tworzą się na zewnętrznej warstwie kapelutków i kiedy są dojrzałe, grzybolubki "pylą" zarodnikami podobnie jak "dojrzałe" purchawki.
Życzę udanych spotkań z tym interesującym grzybkiem.:)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz