niedziela, 29 stycznia 2017

Desperackie poszukiwania czegokolwiek grzybowego

grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Bardzo, ale to bardzo chciało mi się już znaleźć jakoweś grzybki, nieważne czy jadalne, czy nie. Podczas ostatnich wypadów saneczkowych do lasu nie mogłam nawet nadrzewniaków spod śniegu wykopać i za grzybami innymi niż suszone, marnowane czy mrożone, okrutnie mi się stęskniło. Do moich tęsknot dołączył Krzyś, któremu wczoraj wieczorem marzyły się wiosenne smardze, czarki, a później borowiki. I to ja musiałam go brutalnie sprowadzić na ziemię, bo już sam siebie niemal przekonał, że na niedzielnym spacerze na Zakrzówku wypatrzy maleńkie główki pierwszych smardzówek. Musimy na nie poczekać jeszcze z półtora miesiąca... Niemniej to chyba właśnie te marzenia o smardzówkach ostatecznie wyznaczyły kierunek niedzielnej wędrówki, obrany przez dzieciaki.

     Pawełek porzucił nas o poranku i pojechał sobie popracować, bo przez trzydniowy pobyt na robotach wyjazdowych w Gdańsku, nazbierało mu się zaległości krakowskich. Zatem nie miał się kto podśmiechiwać z moich i Krzysia wizji grzybowych. Nie zważając na mróz (-10  było jeszcze o godzinie dziewiątej) i smog, ruszyliśmy na spacer.

grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
    Na skraju pierwszego zagajnika, łączącego teren "ujotów" z ruczajskimi łakami, czekały na nas pierwsze grzyby - próchnilce maczugowate. Zapytałam Krzycha co to za grzyb, a on sobie biedny nie mógł przypomnieć i stwierdził, ze tak dawno nie znalazł grzyba, że wszystko sobie zapomniał... Coś w tym jest - wiadomości trzeba cały czas utrwalać. Pocieszyłam go, ze smardza na pewno umiałby rozpoznać i nazwać. Teraz i próchnilec powinien mu się wryć w pamięć na trwałe.:)
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Chłopcy wymyślili dzisiaj nową zabawę - Michałek został psem, Krzyś rzucał mu patyk, który Michaś dzielnie aportował z najbardziej niedostępnych krzaków. Strasznie im się ta zabawa podobała.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Słoneczko przeświecało przez smogowe wyziewy i słociło zmrożony śnieg w lasku.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Po drodze Krzyś MUSIAŁ sprawdzić wytrzymałość lodu na rowie melioracyjnym. Tak bardzo prosił, że się zgodziłam na testowanie grubości lodu. Pamiętam przecież, że sama uwielbiałam w dzieciństwie chodzić po takich zamarzniętych bajorkach i rowach. Przypuszczam, że tamtędy płyną również ścieki, więc pokrywa lodowa może być podgrzewana od spodu i niezbyt wytrzymała. Trochę pod Krzychem trzeszczało, ale lód się nie zawalił - wynik testu był pozytywny.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Szliśmy z Michałkiem ścieżką przez łąki, a Krzychu pomykał na skróty (robi dokładnie takie same skróty jak ja:)). Gdyby był sam, to skrótowanie mogłoby się kiepsko dla Krzycha skończyć, bo zaatakowały go dzikie róże. Oplątały go okrutnie, a kiedy chciał się od nich uwolnić, ukradły mu rękawiczki. Konieczna była akcja ratunkowa.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Weszliśmy do lasu. Znowu na skraju, jakby na zachętę, wpadł nam w oczy grzybek typu "farbka". Być może to rozwijający się owocnik skórnika pomarszczonego, ale co do tego pewności nie mam.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Chłopcy przebywali swoją ścieżkę zdrowia, łażąc po drzewach i spindrając się po skałkach, a ja bezskutecznie poszukiwałam kolejnych przejawów grzybowego życia.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Z lasu wyszliśmy na alejkę, do słońca. Michał z Krzysiem ustalali plan dalszych zabaw i posilali się przed penetrowaniem kolejnego fragmentu lasu.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
     Kiedy ponownie weszliśmy w cień drzew, okazało się, że czekają na nas kolejne znaleziska - gmatwek dębowy, lakownica spłaszczona i jeszcze parę innych nadrzewniaków. Niektóre nie miały nawet śnieżnych czapeczek.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Chłopcy zostali po raz kolejny zdobywcami wielkiego kamienia przydrożnego...
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
 ...i po przebyciu jeszcze kawałka lasku znaleźliśmy się nad zalewem. Na środku zamarzniętego zbiornika "nury" szykowały się do schodzenia pod lód.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Z góry doskonale widoczny jest smog spowijający osiedla. To obrzeża miasta i teoretycznie jest tu znacznie lepsze powietrze niż w centrum... W lesie tego zamglenia nie było tak widać, jak tutaj.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Obeszliśmy połowę zalewu, weszliśmy na najwyższy punkt widokowy i skierowaliśmy się w dół. Zejście po oblodzonej ścieżce wymagało sporej wprawy. Ostatni odcinek chłopcy pokonali "czongając" się po ubitym śniegu.
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Zbliżaliśmy się do punktu ostatniej szansy grzybowej - zarośli dzikiego bzu. I były! Pojedyncze, wysuszone i zamarznięte, ale jakie piękne! Obejrzałam, obfociłam i zostawiłam je, darując im grzybowe życie w miejscu, w którym się urodziły. Takich "do gara" jeszcze zdążę nazbierać, a te, które przetrwały taki "hardkor" mrozowy, niech sobie trwają.:)
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
      Spacer zakończyliśmy długim ślizgiem na oblodzonej drodze.:)
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie
grzyby w styczniu, grzyby nadrzewne, spacer w zimie, zimowy las, smog w Krakowie


4 komentarze:

  1. Gratki. Super. Piękne zdjęcia i komentarz. Ładna pamiątka dla dwóch urodnych prawdziwków.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Korzystam z tego, że na razie chętnie pozują do zdjęć. Podobno później dzieciaki z tego wyrastają.
      Pozdrawiam serdecznie.:)

      Usuń
  2. też czasem po kilku dniach zatęsknię za lasem i idę nawet bez zamiaru szukania grzybów ale zawsze coś wpadnie w oko a dziś wyciągnęłam nawet małżonka ,który uważa.że zimą do lasu się nie chodzi ale 2 godz ciągnął się
    za mną

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Może małżonek się przekona do zimowych spacerów. Chociażby dla zdrowotności warto pochodzić.:)

      Usuń