piątek, 8 maja 2020

Przetrwały powrót zimy

grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Wiosna w górach inna jest niż gdziekolwiek indziej - późniejsza, wolniejsza, bardziej gwałtowna i z kaprysami marcowo-kwietniowymi przenoszącymi się na maj i czerwiec. Trudno w takich warunkach żyć roślinkom, grzybkom i zwierzakom. Twarde muszą być, żeby dać radę w tych warunkach - przeżyć, rozmnożyć się i jeszcze ładnie wyglądać. Paru takich twardzieli poznaliśmy wczoraj, po środowym powrocie zimy. Chodźcie je zobaczyć!

     Kiedy wreszcie popadało w pierwszych dniach maja, przestałam sprawdzać prognozy pogody, bo mi wszystko jedno jak będzie - łąki i lasy napiły się na razie, to niech sobie będzie jak chce. W związku z tym środowy powrót zimy zaskoczył mnie zupełnie. Po otwarciu drzwi na balkon zostałam wbita zimną masą powietrza do środka lipnickiego domku. Naciągnęłam kapotę na plecy i poszłam obadać sytuację.
    Pod lasem granicznym - biało, za chałupą - biało, Wiatr wieje, drobne igiełki lodo-śniegu wbijają się w paździapę. Jednym słowem - nic przyjemnego. Wróciłam do domu i mówię chłopakom jak jest, a oni zamiast powiedzieć "brr" wypadli na balkon w krótkich rękawkach i na boso, żeby śnieg zobaczyć. I oczywiście wcale im zimno nie było. W tym momencie stwierdziłam, że takich, zaprawionych w bojach dzieci, to żaden wirus ani inna cholera, nawet nie spróbuje tknąć. 

    Po zdalnych lekcjach pognaliśmy na zimową przebieżkę. Cały czas wiało i sypało, więc udało nam się zmarznąć konkretnie, ale półtoragodzinne wietrzenie zostało zaliczone. W końcu poto siedzimy na wsi, żeby z jej uroków korzystać, niezależnie od pogody.;)
     Następny dzień był już znacznie przyjemniejszy - śnieg za chałupą i przy granicy znikł, a został się tylko ten na gór szczytach. I tam go przybyło, co widać z dołu.  Lekcje zdalne skończyły się o jedenastej, więc czasu na długi spacer mieliśmy pod dostatkiem. Słońce świeciło na zmianę z odpoczynkiem w chmurach, ale powietrze chłodne było i ostre.
     Przez lasy, pagórki i łąki poszliśmy w stronę Babiej Góry. Od domu jest do jej podnóży 4 kilometry, ale jak się idzie na przełaj, to wychodzi mniej, ale za to przyjemniej, bo nie po drodze.
     Sprawdzaliśmy jak sobie mieszkańcy lasów i zarośli poradzili z nawrotem zimy i wnioski są jednoznaczne - dali radę, tak samo jak my.:) Porosty wyglądają przepięknie i korzystając z wilgoci, "zakwitają" i przystrajają się w kropelki wody.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Śnieg nie wyrządził krzywdy również bardziej złożonym organizmom, które są dla nas zdecydowanie bardziej interesujące, czyli grzybkom. Smardze zupełnie nie przejęły się zimnem i śniegiem i nadal sobie rosły.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Ponieważ w tym roku mamy zdecydowanie więcej czasu na łazikowanie w przeróżnych miejscach orawskiej ziemi, jest okazja do poszukiwań nowych stanowisk smardzowych. Z tej możliwości skrzętnie korzystam, wyznaczając na kolejne spacery takie trasy, na których jest szansa znalezienia tych wiosennych grzybków.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Nie za każdym razem się udaje, bo nie każde atlasowe miejsce jest zasiedlone, ale akurat wczoraj wszystko ułożyło się zgodnie z planem i smardze czekały właśnie tam, gdzie poszliśmy. Nawet Michałkowi, który niespecjalnie ich szuka, udało się dorwać trzy sztuki z całkiem nowego miejsca.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Łącznie naliczyliśmy podczas spaceru 17 nowych owocników, w tym część na dwóch nowych stanowiskach.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Z tegorocznych obserwacji wynika, że prędzej można na Orawie spotkać smardze na przydrożnych korowiskach i w trawie porastającej obrzeża znanych miejscówek niż w typowych miejscach nad strumieniami, w lepiężnikach. Dlaczego ? Przemyślałam sprawę i sądzę, ze w trawie czy korze więcej było wilgoci niż na lepiężnikowych łąkach, które wyschły całkowicie podczas dwóch miesięcy suszy.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Teraz lepiężniki są już duże i mogą nieco wilgoci zatrzymać, ale miesiąc temu, kiedy smardzowa grzybnia próbowała wystartować, one same z trudem przebijały się przez utwardzoną na beton ziemię.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
    W tym roku właściwie tylko w jednym lepiężnikowym miejscu owocniki pojawiły się w większej ilości, ale akurat ta miejscówka znajduje się na bagienku i tam wilgoci nie zabrakło.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
    Najdorodniejsze smardze znaleźliśmy wczoraj w trawie. Niektóre były tak ukryte, ze trzeba je było wyplątać do zdjęcia.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Jak sobie pomyślałam, że po słowackiej stronie rosną podobne pięknisie i nikt ich nie podziwia, bo ja nie mogę przez granicę do nich pobiec, to żal mi serce ścisnął i użaliłam się trochę nad ich i swoim losem.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Oprócz smardzów, przy babiogórskich drogach pojawiły się piestrzenice kasztanowate. To całkiem nowe, świeżutkie owocniki. Wyrosły dopiero teraz, po opadach deszczu. W takim wieku bywały nieraz w połowie kwietnia, więc mimo ciepłej zimy, górska przyroda wcale nie przyspieszyła. Raczej jest opóźniona z powodu suszy, która przez dłuższy czas nie pozwoliła jej się rozwinąć.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Rosną też dzwonkówki wiosenne, którym opady śniegu w niczym nie przeszkodziły.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Krzyś wypatrzył twardnice bulwiaste. On jest niezawodny, jeśli chodzi o małe grzybki. Oczywiście najchętniej wypatruje małych borowików, ale na nie musimy jeszcze trochę poczekać. Tymczasem trening wzrokowy jest prowadzony nieustannie.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
    Myślałam, ze w tym roku już twardnic bulwiastych nie zobaczę, a tu taka niespodzianka - dwa piękne skupiska dorodnych owocników.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
    Ostatnim grzybkiem znalezionym na tym spacerze był drobnołuszczak jeleni. Po owocnikach widać, że są już w podeszłym wieku. Spękania na brzegach kapeluszy świadczą o tym, ze wyrosły jeszcze w czasie suszy, zanim życiodajny deszcz pozwolił im nabrać jędrności i wagi. Teraz ich kapelusze były nasiąknięte wodą i bardzo ciężkie. Jeden z nich złamał się przy dotyku.
grzyby 2020, grzyby w maju, grzyby wiosenne, smardze, piestrzenice, dzwonkówki, zima w maju
     Śnieg nie zaszkodził też kwitnącym borówkom. Zdecydowanie groźniejszy moze być dla nich dzisiejszy przymrozek. Oby go przetrwały.
    Podczas spaceru w poszukiwaniu grzybów, wiosny, kwiatków, czy czegokolwiek innego, najważniejszy jest ruch. Chłopakom nie wystarcza chodzenie i bieganie samo w sobie. Potrzebują solidniejszej dawki adrenaliny. Dlatego podczas każdego wyjścia łażą po drzewach, skaczą przez terenowe przeszkody i robią mnóstwo rzeczy, których innym dzieciom robić nie wolno z rodzicielskiej obawy o ich bezpieczeństwo.
     Stwierdziłam jednak, że skoro ja moje dzieciństwo przeżyłam, to im się to też uda.:) Tu kolejne kadry z Krzysiowego skoku przez leśny wąwóz.
    Na koniec zaserwuję Wam jeszcze przyrodniczą ciekawostkę. Na pewno każdy z Was widywał w maju na masce samochodu, balkonie, parapecie, czy kałuży po deszczu taki żółty pył. Niektórzy nawet czasem panikowali, ze to jakaś trucizna z nieba spada. A to tylko pyłek z iglaków. Teraz właśnie zaczynają kwitnąć męskie kwiaty na sosnach, jodłach czy świerkach. My wczoraj oglądaliśmy jodły i świerki.
    Po środowym śniegu i wietrze, sporo jodłowych gałązek obsypanych ciężkimi kwiatami, leży na ściółce. Jedną przynieśliśmy na balkon w celu obserwowania pylenia. Ale do rzeczy - te żółto-seledynowe kwiatki są jodłowe.
A świerkowe różowe.
Tu zestawienie porównawcze. Postaram się zrobić fotki,kiedy rozwiną się bardziej. Jedne i drugie pylą na żółto.:)

2 komentarze:

  1. Może już nie spotka nas niespodzianka w postaci śniegu w maju.U nas w nocy z niedzieli na poniedziałek napadało tyle że niektórym udało się ulepić niewielkiego bałwanka.Cieszę się ,ze przyroda sobie poradziła.ciekawe jak warzywa na działkach po lekkim mrozie u nas.Czekam na następne opowieści z majowych wakacji,serdecznie pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To u Was był chyba pierwszy śnieg w tym roku? Nam przymroziło solidnie - wczoraj było minus 7. Efekty da się ocenić za parę dni. Za to dzisiaj w nocy porządnie popadało. Podkład pod poćki się robi.:) Po dzisiejszych lekcjach jedziemy na chwilę do Krakowa, ale już wkrótce wznowimy orawskie wakacje majowe. Pozdrawiamy serdecznie!

      Usuń