sobota, 5 stycznia 2019

Śnieg dotarł również do Krakowa

Konie, jazda konna w zimie
      Od kilku dni śnieg zasypuje Polskę, a do Krakowa dotarł dopiero w piątkowy wieczór. Sypał całą noc i do południa w sobotę. Mamy zimę.:) Kiedy rano zobaczyłam, że jest biało, stwierdziłam, że zabiorę Michałka i Krzysia do koni, zamiast obarczać Pawełka trudami opiekowania się dziećmi. Chłopcy końmi nie są kompletnie zainteresowani, a ja już nawet przestałam ubolewać nad tym faktem. W związku z tym praktycznie całą późną jesień je spędzałam z moimi koniskami, a chłopcy realizowali swoje zainteresowania pod opieką taty. Sprowadzało się to do siedzenia przy komputerach, bo Pawełek zgodzi się na wszystko, byle mieć święty spokój. Dzisiaj stwierdziłam, że świeży śnieg będzie wystarczającą atrakcją, żeby chłopaki nie marudziły i nie pytały po pół godzinie, kiedy wreszcie będziemy wracać do domu. Pawełek oddelegował się na własne życzenie do pracy, a my przejechaliśmy powolutku przez zupełnie nieodśnieżone ulice i w padającym gęstym śniegu  dotarliśmy do stajni.

Konie, jazda konna w zimie
      Krzyś od razu wpadł na pomysł wojny na śnieżki, co zupełnie nie spasowało Michałkowi. Chciałam uniknąć krzyków i skarg:"Mamo, bo on mi.... (tu wstaw dowolne)", więc dałam Krzysiowi zadanie bojowe. Miał znaleźć odpowiedni cel i ćwiczyć celność rzutów. Wybrał sobie doskonałe stanowisko strzelnicze i rzucał do taczki stojącej na podwórku. Sporo czasu mu zajęło opanowanie odpowiedniej techniki i bezbłędne trafianie do celu. Michał w tym czasie zajął się molestowaniem stajennych kotów, które wreszcie poczuły się wystarczająco dopieszczone.
Konie, jazda konna w zimie
       Po rozparcelowaniu chłopaków w różnych zakątkach stajni i okolic oraz wyznaczeniu im celów, nie kolidujących z sobą, mogłam spokojnie zająć się końmi. Latona nie wykorzystała możliwości wytarzania się w ostatnim błotku i była czyściutka. Dopieszczenie jej zajęłoby chwilkę, gdyby nie to, że nauczyłam ją ostatnio dawać buziaki i zrobiła się taka całuśna, że co chwilę chciała mnie "całować". Oczywiście zdaję sobie sprawę, ze to nie przejaw wielkiej miłości do pani, tylko czyste wyrachowanie - za każdego buziaka "należy się" przecież nagroda w postaci końskiego cukierka.:)
Konie, jazda konna w zimie
      Ramzes z kąpieli błotnej nie zrezygnował. Caluteńki był oblepiony zaschniętą panierką. Zdzieranie skorupy z końskiego futra przerwał mi Krzyś, który przestał celować do taczki i wybudował bałwanka, którego musiałam natychmiast obejrzeć i pomóc w pozyskaniu materiaału na oczy, nos i guziki.
Konie, jazda konna w zimie
     Kamyki były przysypane śniegiem, więc wykorzystaliśmy dojrzałe owoce ligustru. Efekt zadowolił "bałwanowego budownika."
Konie, jazda konna w zimie
      Skończyłam czyszczenie Ramziatka i wyszłam z Latoną na ujeżdżalnię. Chciałam porobić zdjęcia koniom wychodzącym na padoki. Liczyłam na to, że ucieszą się ze śniegu i wypadną radosnym galopem na drogę prowadzącą na wybiegi. Ustawiłam się w odpowiednim miejscu, Latonę zasypywały płatki śniegu, a konie zamiast wybiec w podskokach, smęciły się powoli statecznym krokiem, zatrzymując się, by lizać śnieg.
Konie, jazda konna w zimie
    Tak to wyglądało.
Konie, jazda konna w zimie
Konie, jazda konna w zimie
Konie, jazda konna w zimie
Konie, jazda konna w zimie
Konie, jazda konna w zimie
      Jak już wszystkie konie wyszły, pojechałam sobie z Latoną na krótki spacer. W polach tak nam przywiało (wiatr oczywiście prosto w oczy), że chwilami nic nie widziałam. Śnieg roztapiał się na rozgrzanym koniu i na mnie. Kurtka, która już dość dawno przestała być nieprzemakalna, nasiąknęła wodą.
Konie, jazda konna w zimie
      Kiedy wróciłam na stajenne podwórko, chłopcy radośnie oznajmili mi, że Gabrysia dojechała. Zawsze przyjeżdżała wcześniej i myślałam,ze przez ten śnieg nie uda jej się dotrzeć w ogóle, ale jakoś przekopała się przez zaspy i choć z opóźnieniem, ale była. Oddałam jej Latonę, a Michałkowi i Krzysiowi znalazłam nowe zajęcie.
Konie, jazda konna w zimie
     Dostali łopaty oraz instrukcję ich obsługi. Okazało się, że odśnieżanie jest lepszą zabawą od rzucania śnieżkami czy lepienia bałwana.:) Najbliższa godzina zleciała im ekspresowo na odśnieżaniu hektarów podwórka i parkingu przy stajni.
Konie, jazda konna w zimie
Konie, jazda konna w zimie
Konie, jazda konna w zimie
      Na koniec poszłam jeszcze raz w pola, tym razem na własnych nogach, żeby dziewczyny mogły się kawałek przejechać na koniach w terenie. Na tym spacerze przemokłam już całkowicie i marzyłam o powrocie do ciepłego domku.
Konie, jazda konna w zimie
    Konie zostały na zaśnieżonych padokach, a my pokonaliśmy drogi pokryte śnieżną breją i bezpiecznie zameldowaliśmy się w domku. Śnieg nadal pada, ale większość z tego, co spadnie, od razu topnieje. Ciekawe jak długo biała zima u nas zostanie.

4 komentarze:

  1. Chłopakom życzę aby śnieg.polezał chociaż jeszcze w niedzielę. Piękny bałwan Krzysiu. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeszcze leży.:) Po śniadaniu pójdziemy na sanki, żeby wykorzystać, ile się da.:) Pozdrawiamy niedzielnie!

      Usuń
  2. Dorotko no piękną macie zimę ,choć bardzo lubię jej urodę to jednak najbardziej zza okna ciepłego domku.Tu mieliśmy jak dotąd dwa dni zimy i znow jest buro,choć wolę tak bo jeżdżę na letnich oponach:) ale wróciłam 2 dni przed świętami i nie było już czasu.Zima ruszy chyba każde dziecko do zabawy a ja już odliczam dni do wiosny.Konie są cudne ,te buziaki w te aksamitne chrapy są bardzo przyjemne:)Dorotko wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku dla Was i chłopców.Pozdrawiam przy choince jeszcze :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. U nas te zimowe dni też można policzyć na palcach jednej ręki. Jedynie w górach złapaliśmy trochę prawdziwej zimy, a tu, w Krakowie, to właściwie pierwszy taki śnieg, którego jest trochę wiecej niż milimetrowa warstewka. Też czekam na wiosnę, ale jakoś przeżyję atak zimy na ferie - chciałabym, żeby chłopcy mieli okazję wyszaleć się jeszcze na śniegu.
      Wszystkiego najwspanialszego w Nowym Roku dla Ciebie i Twoich Bliskich! Pozdrawiamy poniedziałkowo, przed ostatnim szkolnym tygodniem w tym semestrze.:)

      Usuń