środa, 31 października 2018

Grzybobranie w strugach deszczu

grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Soplówki zostały obejrzane i obfocone na tyle, na ile pozwalał padający deszcz, ale koszyki mieliśmy ciągle puste. A to przecież tak nie może być, żeby iść do jesiennego lasu i nie napełnić koszyków. Po drodze do soplówek widzieliśmy kępki opieniek i czubajki, a Paweł zapewniał, że na sto procent będą również borowiki ceglastopore. Kiedy szliśmy na pozysk , zorientowałam się, ze mój Pawełek nie zabrał z samochodu ani koszyka, ani nożyka... Tylko ja miałam pełne wyposażenie grzybiarskie.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Las był piękny, tylko nie chciał wejść na pierwszy plan zdjęciowy, bo się kropelki pchały przed niego. Prowadziła Paweł, który już poznał różne zakamarki tego lasu. Asia zna go znacznie lepiej, ale musiała nas opuścić.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Zanim jeszcze znalazłam jadalniakiz przeznaczeniem do koszyka, zatrzymałam się na dłużej przy boczniaczkach pomarańczowożółtych. To przepiękne i niezbyt często spotykane grzybki. Zaczęły właśnie startować.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Na kolejnych kłodach leżących na ściółce wyrosły tysiące maleńkich owocników. Większość z nich była jeszcze tak maleńka, że nie otworzyły kapelusików i miały kształt miseczek.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Boczniaczek pomarańczowożółty jest wpisany na Czerwoną Listę gatunków zagrożonych. W lesie wcale tak bardzo nie rzuca się w oczy, zwłaszcza, kiedy na ściółce jest dużo opadniętych liści, które zasypują również drewno, na którym wyrosły grzyby. Wydawałoby się, ze ze względu na kolor, takiego boczniaczka wypatrzymy "z kilometra", ale ja w kilku miejscach zobaczyłam je dopiero w ostatniej chwili, kiedy miałam je na wyciągnięcie ręki.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Grzybek ten jest uznawany za niejadalny gatunek, ale i tak warto się za nim rozglądać, bo jest przepiękny.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Kiedy ja oddawałam się uwiecznianiu boczniaczków, moje towarzystwo znacznie się oddaliło na teren, na którym miały być ceglasie. Wiedziałam, w którą stronę poszli, więc bez trudu ich odszukałam. Znaleźli już pierwsze borowiki ceglastopore. Ale cóż to było za poszukiwanie! Zupełnie inaczej szuka się tych grzybków w grubej warstwie liści niż w iglastej ściółce górskich lasów. W dodatku poćce z bukowego lasu są znacznie ciemniejsze i to też utrudnia ich wytropienie.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Nawet Krzyś, mistrz w poszukiwaniu najmniejszych grzybków, których nikt inny nie widzi, miał problem z dostrzeżeniem w liściach borowika ceglastoporego, mimo, że miał go namierzonego i oznaczonego.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Dobrą chwilę wpatrywał się w wyznaczone miejsce, zanim dostrzegł grzybka. Później to już był ułamek sekundy i borowik został pozyskany.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Krzyś oddał się całkowicie poszukiwaniom i zupełnie zapomniał o tym, że dzień wcześniej nie mógł chodzić. Las go uleczył z kontuzji, a ja odetchnęłam z ulgą. Zrobię małą dygresję i wrócę na moment do wydarzeń z piątku - kiedy odbierałam Krzycha po treningu, trener poinformował mnie, że Krzyś zderzył się z kolega kolanami i jest mocno cierpiący. Bardzo kulał, kiedy wracaliśmy do domu. Zrobiłam mu okład, nasmarowałam żelem przeciwzapalnym i liczyłam na to, ze do sobotniego poranka kolano będzie jak nowe. 

     Jednak w sobotę rano Krzyś kulał nadal i mówił, że boli go jeszcze bardziej niż dzień wcześniej. Od razu przeszukałam internet pod kątem badań usg kolana u dzieci. Okazało się, że na weekend wszystkie prywatne praktyki są nieczynne i zostaje tylko SOR. Pooglądałam kolano - nie było spuchnięte... Krzyś spędził sobotę na siedzeniu z Pawełkiem na warsztacie, zamiast na szaleństwach w stajni, a w niedzielę oświadczył, ze jest już lepiej. W lesie nastąpiło cudowne ozdrowienie, kulawizna zniknęła, a Krzychu biegał i skakał po powalonych drzewach. Ostrzegałam go, że w tym deszczu wszystko jest śliskie i powinien uważać na bolące kolano, a on zapytał: "Jakie kolano?" Zapomniał, że bolało. Dobrze, że przeczekaliśmy sobotę, bo już było wiadomo, że to tylko stłuczenie.:) I po raz kolejny stwierdziłam, ze las ma cudowne właściwości lecznicze i może być panaceum na wszelkie dolegliwości cielesne i duchowe.:)
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Doszliśmy do terenu opanowanego przez czubajki. Zaczęło się koszenie.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Pawełek był w swoim żywiole, bo on uwielbia, kiedy grzybów jest dużo i można szybko zapełnić koszyk. I byłoby cudownie, gdyby Michałkowi nie zaczęło robić się zimno. Chłopcy mieli totalnie przemoczone spodnie, a woda wpłynęła im również do gumowców.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Koszyk był wkrótce pełny. Poszliśmy do samochodu. Przebrałam Michałka i Krzysia w suche ubrania. Zostali w samochodzie pod opieką taty, który również nieco zmarzł (!). Było to co najmniej dziwne, bo z całej rodziny, to ja zawsze marznę najszybciej i najbardziej, a tym razem było mi cieplutko, a chłopakom nie.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Paweł Jaworzański i ja wzięłismy dwa puste koszyki i ruszyliśmy z powrotem w las. Na pierwszy ogień poszły opieniasy - młode, dorodne grubaski. Idealne do słoików.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    W ściółce, oprócz kęp opieniek, rosły grupki kruchaweczek. Błyszczały w deszczu ładniej niż opieniasy.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
      Deszcz popsuł nieco kolorki na łysiczkach niebieskawych. Były mocno wyblaknięte.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Oprócz grzybów jesiennych, w lesie nie brakowało też pierwszych przedstawicieli gatunków zimowych. Znalazłam pierwsze tej jesieni uszaki bzowe, które wcale nie rosły na gałęziach czarnego bzu, tylko na kłodach bukowych.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Niektóre były już dobrze wyrośnięte.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Rosną też na potęgę boczniaki ostrygowate. Ich pierwszy rzut już niestety w przeważającej większości nie nadawał się do zbioru, bo owocniki już się zestarzały i na deszczu zupełnie skapciały. Tylko pojedyncze, większe egzemplarze trafiły do koszyków. Za to uroczych maluszków jest pod dostatkiem. Obfociłam je, pogłaskałam i obiecałam, że do nich wrócę. A jeśli nie ja, to na pewno jakiś inny grzybiarz sie nimi zaopiekuje we właściwym czasie.:)
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Ta grupka była najdorodniejsza i najpiękniejsza. Zabrałam je na wycieczkę do Krakowa. Teraz czekają sobie spokojnie w zamrażarce aż zrobię z nich boczniakowe kotlety.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    W lesie było mnóstwo grzybów nadrzewnych, którym bardzo chętnie poświęciłabym znacznie więcej czasu, gdyby nie ten ciągle padający deszcz. Zrobiłam zdjęcia niewielu z nich, bo ciągłe wyjmowanie i chowanie aparatu, kiedy kapie za kołnierz, jest dość uciążliwe. W pewnym momencie zaczęło mi też brakować suchych chusteczek do osuszania obiektywu.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Nie odpuściłam chrząstkoskórnikom purpurowym, które zaczęły się pięknie rozrastać.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Do wyjęcia aparatu z plecaka zmusiły mnie też drobnołuszczaki jelenie i towarzyszące im na jednej kłodzie kustrzebki wypełnione deszczówką.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Takich pni porośniętych hubiakami było mnóstwo. Im też chętnie poprzyglądałabym się dłużej.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Niektóre nadrzewniaki osiągnęły rekordowe rozmiary. Warto byłoby je pomierzyć i porównać z maksymalnymi wymiarami podawanymi w atlasach.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    W tym lesie nawet białoporki brzozowe wyglądają nieziemsko.:)
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
A wachlarzowce olbrzymie sa naprawdę olbrzymie.;)
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Ten okaz uwieczniłam razem z jego odkrywcą.:)
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Mimo pogody takiej, a nie innej, w marszu zatrzymywały nas nie tylko pozyskowe grzyby czy rzadkości.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Michaś koniecznie chciał pomierzyć jak głęboko sięgały korzenie zwalonego drzewa, ale z powodu braku odpowiednich przyrządów pomiarowych, musiał zadowolić się oszacowaniem "na oko".
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Las pożegnał nas dwoma muchomorami czerwonymi i jedną zieleniatką. Spakowaliśmy się wszyscy do samochodu i pomknęłiśmy w kierunku Jaworzna.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Po drodze zatrzymaliśmy się jeszcze na jednej kaniowej miejscówce Pawła. Paweł zabrał czwarty kosz i pognał w jedną stronę. W tym czasie przerzuciłam trochę mokrych betów w bagażniku i przestawiłam koszyki tak, żeby woda mogła z nich swobodnie wyciekać. Paweł wrócił stwierdzając, ze z tej strony drogi nic nie było, bo wziął koszyk. Na drugą pognał bez kosza i za minutę wołał, żeby przyjść do niego, bo nie ma do czego zbierać. Zaliczyłam więc jeszcze skok przez rury ciepłownicze i dopełniłam kosz kaniami.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Później już się nie zatrzymywaliśmy w celach pozyskowych. Zrobiliśmy najazd na chatę Pawła, gdzie rozgrzaliśmy się herbatką i razem z Iwonką, Mają i Nelą pojechaliśmy na obiad do Borowej Chaty. A po posiłku był już tylko powrót i obróbka. Po segregacji gatunkowej miałam trzzy koszyki czubajek. Zostały na balkonie do poniedziałku. Na panierowaniu i smażeniu kotletów zeszło mi od piątej rano do jedenastej.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
     Pozostałe grzyby obrobiłam od razu w niedzielę. Z ceglasi, podgrzybków, jednej gąski zielonki i uszaków wyszedł gar pysznego sosu.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
   Boczniaki obgotowałam i zamroziłam.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    Opieńki trafiły do marynaty. Wyszło 10 półlitrowych słoików.
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne
    A to kolejny rarytasik z wyjazdu na Śląsk. Dostałam od Asi słoiczek amerykańców. Ślicznie wyglądają w marynacie. Z degustacją poczekam na jakąś specjalną okazję.:)
grzyby 2018, grzyby w październiku, grzyby na Śląsku, grzyby jesienne, grzyby zimowe, boczniaki, czubajki, borowiki, grzyby nadrzewne

6 komentarzy:

  1. Jak na taką pogodę to zrobiłaś sporo fajnych zdjęć.Wiadomo że przyjemność przebywania deszcz wam uprzykszył ale zbiory rewelacyjne.Nie dziwię się Krzysiowi że nie widział grzybka,kolory sie zlewają wez i zobacz go hii,trudne to jest,pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chciałabym wrócić do tego lasu przy lepszej pogodzie. Choćby na same nadrzewniaki. Może się kiedyś uda.:) Szukanie grzybków w liściach wymaga maksymalnego skupienia; nikt tak od razu ich nie widzi.:) Pozdrowionka z Krakowa!

      Usuń
  2. Jakie poświęcenie Dorotko w taką paskudną pogodę udało Ci się zrobić fajne zdjęcia ,super gatunkom.To drzewo z hubami wygląda z daleka jakby ktoś tyle karmników powiesił :) Oby się grzybierze tylko nie zaziębili tfuuu od tych mokrych nóg.Szkoda no ale Wy nie dajecie za wygraną nawet jak pada.Ja z małą grupą grzybiarzy jedziemy w niedzielę i już się nie mogę doczekać .Jedziemy w strony Zielonej Góry.Tam piękne lasy z mchem bez krzaków raczej.Mam jeszcze 2 wielkie słoje suszonych z tamtego roku.ale przecież ważne żeby gonić króliczka,nie ważne czy się złapie:)Wasze zdobycze extra ,no a tych kani to bym chciała też znaleźć choć 1/3 tego co Wy.Dorotko co to są amerykańce? wyglądają pięknie ,tak jakby prawdziweczki? Pozdrawiam jeszcze październikowo:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wyjazdu w lasy koło Zielonej Góry trochę zazdroszczę. Pięknie tam jest. Życzę oczywiście jak najobfitszych, wymarzonych zbiorów! My w tym tygodniu mamy koński weekend, bo to czas najwyższy na hubertusa. Amerykańce to borowiki wysmukłe - inwazyjny gatunek, który przywędrował do nas z Ameryki. Amerykańce rosną masowo na północy Polski, w lasach sosnowych. Jeszcze nie miałam okazji oglądać ich w naturze. Pozdrawiam i udanego grzybobrania życzę!

      Usuń
  3. Piękne boczniaki i tylko szkoda, że to już... Amerykańców zazdroszczę :)
    Mam też pytanie co do opieniek, nigdy nie zbierałem. Do marynaty bez ogonków czy z krótkimi?
    Pozdrawiam.
    seBapiwko

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z zimowymi grzybami tak już jest - z jednej strony bardzo cieszą, z drugiej, mogłyby jeszcze poczekać. Młode, takie jeszcze z zamkniętym pierścieniem, opieńki można zostawiać z kawałkiem trzonu. u starszych (jak już kapelusz jest rozłożony), trzony są twarde i najlepiej odrzucić je w całości, bo zepsują smak marynaciaków. Niektórzy suszą trzony opieniek i mielą je na proszek grzybowy. Pozdrawiam już listopadowo!

      Usuń