czwartek, 19 września 2019

Pierwszy dzień na zlocie w Borach Tucholskich

grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Pobudka w środku nocy, szybkie kanapki na drogę, mocna kawusia i juz pora budzić chłopaków. Pawełek wymamrotał pytanie, która to godzina i po odpowiedzi stwierdził, że pora wstawać. Krzyś zerwał się sam o czwartej i obudził Michałka. Ostatnie bagaże w łapy i schodzimy do garażu. O 4:30 wyruszamy w drogę na trzeci zlot grupy Grzyby, grzybiarze, grzybobranie. Tym razem w Borach Tucholskich. Mamy informacje od osób, które już są na miejscu, że z grzybami słabiutko. Krzyś komentuje te rewelacje jednoznacznie - to nie grzybów nie ma, tylko oni nie umieją ich znaleźć. Uzgadniamy, że przed dojazdem na miejsce wpadniemy do jakiegoś lasu i nakosimy tyle, że wszystkim szczęki opadną. Jestem za, chociaż w efekt wow tym razem nie bardzo wierzę. Najpierw trzeba dojechać, a to nie tak szybko...
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Jechaliśmy i jechali - najpierw przez deszcz, później chmury i wreszcie słońce. A na ostatnich stu kilometrach huśtawka pogodowa - nawałnica - słońce - znowu nawałnica. To na tym odcinku, jakieś 50 kilometrów przed Kościerzyną, wpadliśmy na chwilę do zapowiadającego cuda lasu. Cudów nie było i najwyraźniej my nie umiemy szukać tak samo, jak zlotowicze, którzy przekazywali kiepskie wieści.;) Znaleźliśmy w tym  lesie 6 maślaków żółtych, jednego podgrzybka i jedną kurkę. Już się wiecej nie zatrzymywaliśmy. Dojechaliśmy do celu.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Ośrodek w Garczynie leży w pięknym miejscu - nad samym jeziorem. Budynek hotelowy i domki pochodzą na oko z okresu "wczesny Gierek", co wiąże się ze specyficznym standardem - wiadomo, że się szkód nie narobi, bo budynki i wyposażenie przetrwało  już niejedno.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     W domku było zimno, więc miałam mocny argument, żeby wypruć do lasu - nazbieram cokolwiek, to będzie pretekst do włączenia suszarki albo nawet dwóch lub trzech. Wzięłam w tym roku wszystkie posiadane suszarki, żeby nie trzeba było dokupować czy pożyczać na zlocie,jak to miało miejsce w dwóch poprzednich latach. Jak jednak widać po ilości grzybów, lepiej brać mniej suszarek, bo wtedy są...
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Michaś z Krzychem zostali ze zlotowymi kolegami na terenie ośrodka, Pawełek wpakował się do zimnego łóżeczka, a ja poszłam do lasu znajdującego się za płotem ośrodka. Dzieciaki zdążyły mu już nadać nazwę - to Tajny Las Lorda Kruszwila.:)
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Piękny ten las jest, zwłaszcza przy błękitnym niebie i fantastycznych chmurach. Starałam się początkowo iść tak, żeby moja trasa wypadała wzdłuż linii brzegowej jeziora, ale szybko poniosło mnie na inne piękne ścieżki, które prowadziły w rozmaitych kierunkach. Nie znając lasu, szłam tam, gdzie mi się podobało.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
    Przez  długi czas nie widziałam ani jednego grzybka i aż się zaczęłam zastanawiać, czy to ja ze zmęczenia po podróży ich nie widzę, czy faktycznie ich nie ma.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Wkroczyłam w końcu na teren nieco zagrzybiony. Mogłam tu uwiecznić mnóstwo lisówek,  które ewidentnie właśnie teraz postanowiły wyrosnąć masowo. Były same piękne młódki. Przydałby się magiczny płyn, dzięki któremu można byłoby je zamienić w jakieś jadalniaki.;)
     Doszłam do następnej miejscowości.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
    Na tablicach nazwy wiosek i miast zapisane są tutaj w dwóch językach - polskim i kaszubskim.
     Stwierdziłam, ze jest za późno, żeby iść gdzieś dalej i z tego miejsca zawróciłam, skupiając się jeszcze bardziej na szukaniu grzybów.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Wreszcie coś do koszyka mogłam włożyć. Nie robiłam fotek, bo po lesie krążyły już wieczorne mroczki i prawdę mówiąc nie chciało mi się zbytnio tych znalezisk uwieczniać, bo do rarytasów nie należały. Znalazłam w sumie 6 maślaków zwyczajnych, trzy maślaki żółte, dwa maślaki ziarniste, 2 koźlarze babki, jednego koźlarza pomarańczowożótego, jednego szlachetniaka i pięć kurek. Szczerze mówiąc, nieco więcej się po wrześniowych Borach Tucholskich spodziewałam. Ale dobre i to. Suszarka mogła zostać włączona i w domku od razu zrobiło się cieplej i zapachniało przyjemniej.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Wszystkie znalezione grzybki były w wieku młodym i bardzo młodym.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
    W lesie można znaleźć jeszcze mnóstwo owoców w doskonałym stanie - brusznic i borówek lub,jak kto woli - borówek i jagód. Nie spodziewałam się, że we wrześniu będę jeść jeszcze świeże borówki prosto z krzaka. A były pyszne.:)
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Wróciłam ze spaceru, włączyłam suszarkę i już trzeba było zagonić chłopaków na kolację. Później była jeszcze wieczorna integracja, zz której szybko się odmeldowaliśmy, żeby nieco odespać poranne wstawanie.
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
grzyby 2019, grzyby we wrześniu, grzyby w Borach Tucholskich
     Oby drugi dzień zlotu był obfitszy w grzyby.:)

2 komentarze:

  1. Oj to szkoda. Możliwe też że nie będzie tam wysyp. Słyszałam że w krakowskich lasach prawdziwki hulają. Uściski Menażerio, bawcie się dobrze

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewciu, dzisiaj już było całkiem nieźle z grzybami - połowa zlotowiczów trafiła na dobre miejsca i szuka teraz dodatkowych suszarek. U nas też trzy pełne suszary hulają i w domku zrobiło się cieplutko.:) Pozdrawiamy z Garczyna!

      Usuń