poniedziałek, 28 listopada 2016

W lesie ciągle kolorowo

grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Zapełniając koszyczek późnojesiennymi i zimowymi grzybami, rozglądałam się nie tylko za naziemnymi pozostałościami po jesiennym bogactwie grzybkowym, ale również po gałęziach, pniach leżących na ściółce i tych jeszcze rosnących, żywych. I stwierdziłam, że przemoknięty, listopadowy las, mimo bezlistnych już drzew, nadal jest kolorowy.

    Wspominałam już, że zima jest doskonałym czasem do zapoznania się z gatunkami zwykle pomijanymi podczas grzybobrań. Dzisiaj kolejna porcja kolorowych nadrzewniaków, jakie można teraz spotkać w lesie. Kiedy na nie traficie, będziecie już wiedzieć jak je nazwać.:)

grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Zapewne wielu z Was widziało w lesie te kilkumilimetrowe maleństwa, bo można je spotkać przez cały rok, głównie na cienkich gałązkach leżących na leśnym podłożu. I pewnie nie zaprzątnęły specjalnie Waszej uwagi, bo na cóż przyzwoitemu grzybiarzowi taka drobnica nie nadająca się do zjedzenia. Ale spójrzmy na to inaczej - opadłe liście są już jednobarwne, powoli ulegają rozkładowi, a tu takie bogactwo kolorów. Niby malutkie, ale za to jak liczne - milionami owocników pokrywają patyczki i mimo swych mikrusowatych rozmiarów, przyciągają wzrok. Te pomarańczowe, różowe i czerwone kuleczki to gruzełek cynobrowy uwielbiający wyjadać resztki substancji odżywczych z drewna, zazwyczaj już martwego.

    Poza tym to ciekawy grzybek, który występuje w dwóch formach - niedoskonałej i doskonałej. To dość skomplikowane pojęcia, przeznaczone bardziej dla naukowców niż przeciętnych pozyskiwaczy grzybów, ale czasem warto wiedzieć coś ciekawego. Takich grzybów występujących w dwóch wariantach jest całkiem sporo, a na to, że dwa różnie wyglądające owocniki są jednym gatunkiem, badacze wpadli całkiem niedawno, bo dopiero pod koniec ubiegłego wieku. Wcześniej taki gruzełek czy inny "niedoskonały" grzybek były uznawane za dwa różne gatunki.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     W przypadku gruzełka cynobrowego formą niedoskonałą są te małe kuleczki, które rzucają się w oczy zdecydowanie bardziej niż formy doskonałe - jeszcze mniejsze, wyglądające jak miniaturowe malinki składające się z miniaturowych kuleczek. Różnią się od siebie nie tylko wyglądem, ale również sposobem rozmnażania. Te niedoskonałe wytwarzają konidia (inaczej forma niedoskonała nazywana jest konidialną) i w ten sposób tworzą identyczne jak one same potomstwo. Wokół tych niedoskonałych form powstają doskonalsze, które potrafią wymieniać materiał genetyczny i rozmnażają się w sposób płciowy (wyższy na szczeblu ewolucji). Chyba nikt jeszcze nie wyjaśnił od czego zależy powstanie form doskonałych, ale na przykładzie gruzełka łatwo spostrzec, że jest ich zdecydowanie mniej niż form niedoskonałych.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Różowości gruzełkowe zostały na swoich patyczkach, a ja trafiłam na żółciutkie zgrupowanie innych drobnych grzybków. Najpierw zobaczyłam rozlaną żółtą plamę i pierwszy gatunek, jaki mi przyszedł do głowy, to łzawnik rozciekliwy, ale po bliższym spojrzeniu na maleńkie grzybki, wiedziałam już, że moje pierwsze skojarzenie jest błędne.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Oprócz rozlanej plamy widać było w pobliżu mnóstwo mikrusów w kształcie talerzyków. No tak! To przecież dwuzarodniczka cytrynowa! Jej owocniki, jeśli wyrosną w dużych ilościach blisko siebie, mogą się zlewać i tworzyć takie właśnie plamy.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Niektóre talerzyki miały króciutki trzonki, inne nie. To też charakterystyczne dla dwuzarodniczki - trzonki mogą być, ale wcale nie muszą.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Te owocniki, które wyrosły z dala od licznej gromady i miały sporo przestrzeni życiowej, osiągnęły gigantyczne rozmiary - nawet po 5-6 milimetrów średnicy!
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Galaretnicę mięsistą już na pewno doskonale znacie, bo to często spotykany grzybek, rzucający się w oczy dzięki swojej różowo - fioletowej barwie. Lubię robić zdjecia temu gatunkowi, chociaż rzadko mi wychodzą tak, jakbym sobie tego życzyła.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Galaretnica, podobnie jak gruzełek cynobrowy, występuje w dwóch wariantach, które całkiem niedawno były traktowane jako odrębne gatunki. Takie pofałdowane grupki to forma niedoskonała, konidialna.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
    Kiedy galaretnica tworzy zastawę stołową w postaci talerzyków i miseczek, mamy już do czynienia z postacią doskonałą.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
    No właśnie. W jednym miejscu trafiłam na takie stosunkowo duże i mocno już zdezelowane miseczko - talerzyki. I zadaję sama sobie pytanie czy to jeszcze galaretnica mięsista w formie doskonałej, czy też zdecydowanie rzadziej spotykana galaretnica pucharkowata.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Odpowiedzi na to pytanie mógłby udzielić mikroskop, ale nie będę go pytać i dogorywająca galaretnica pozostanie po prostu galaretnicą.:)
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     A tu mamy wielki owocnik, który obrósł cały pień wraz z przyległościami. I oznaczenie tego wielkiego stwora okazało się dla mnie za trudne. Najpewniej jest to jeden z czyreni, ale który, nie umiem orzec - ma cechy kilku gatunków, ale do żadnego nie pasuje stuprocentowo.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
     Ponieważ nie mam pewności, nie nazywam go, ale namawiam do rozglądania się za grzybkami typu "farbka" - pokrywającymi spore drzewne powierzchnie. Trudno je oznaczyć, bo są do siebie niezwykle podobne, ale ich różnorodność kolorystyczna i fakturowa działa na wyobraźnię.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
    A tu leśna mordka grzybowa.
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne
    Na koniec dobrze wszystkim znany leśny akcencik - maślanka wiązkowa, której żadne warunki nie są straszne. Ona jest zawsze, nawet wtedy, kiedy nie ma niczego innego.;)
grzyby 2016, grzyby w listopadzie, grzyby nadrzewne

2 komentarze:

  1. Takie ciekawostki wow,czytam i czytam,oglądam ale tak myślę Dorotka czy mi w głowie coś zostanie z tych wiadomości.Dzięki Tobie poznałam dużą grupę nowych grzybów jadalnych,I jak bym pojechała do lasu i przywiozła niektóre z nich,i usiadła na podwórku je obierać to sąsiadki z krzykiem chciałyby te grzyby wyrzucić do śmieci.Bo u nas to te podstawowe-prawdziwki,opieńki,podgrzybki,rydze,maślaki,czerwone łebki.A ja marzę że kiedyś pojadę do lasu i spotkam szmaciaka i ugotuję zupę która ma cudny orzechowy smak.I jeszcze Gąsówkę fioletową bo rewelacyjnie wygląda w słoiczku,po ty czasie tu u ciebie i na grupie na FB wiedziałabym już co w lesie piszczy,bo chociaż jeździłam do lasu 50 lat albo więcej to widziałam tylko 5 rodzajów grzybów.Dzięki Ci Dorotka za to

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zawsze coś w głowie zostaje. Najłatwiej zapamiętuje się gatunki pokazane w lesie przez kogoś, kto je zna, ale i ze zdjęć można coś zapamiętać. Przede wszystkim nie trzeba się nastawiać na to, ze jednorazowo pozostanie w głowie wiele gatunków, ale powtarzane, oglądane, a najlepiej również znajdowane, powolutku znajdują swoje miejsce w mózgownicy. Ja też kiedyś znałam tylko prawdziwki, sośniaki (podgrzybki), maślaki,kozaki, "petloki" - wszelkie podgrzybki zajączki, złotawe, czerwonawe itp. Później jakoś samo poszło w stronę zgłębiania tajemnic grzybowego świata. Do końca poznać się ich nie uda, ale tak po troszku warto, dla własnej satysfakcji. Jak się tak drąży temat, okazuje się, ze przez lata przechodziło się obojętnie obok całkiem smacznych jadalniaków.:)

      Usuń