Ulubioną czynnością menażeryjnych kucyków - Żółtego i Feliksa jest jedzenie i jeszcze jedzenie i na koniec też jedzenie. Odkąd zaczęła się wiosenna trawa, robią za kosiarki; duże konie nigdy nie wykoszą trawników z taką starannością, jak kucunie. Energię pozyskaną z paszy trzeba jednak od czasu do czasu spożytkować. I kiedy kucory dojdą do wniosku, że nadszedł właściwy moment, nieźle dają czadu i bawią się w swoje końskie, nie zawsze delikatne zabawy. Zobaczcie sami.
Zaczyna się od dzikich galopad podczas których kucunie zaczepiają się wzajemnie, zachęcając do zabawy.
A zabawa to głównie podgryzanie kolegi,
próby rozłożenia na łopatki,
okrążanie przeciwnika i walka na przednie kopyta.
Poszczególne rundy są przerywane galopadami.
A kiedy mają dość zabawy, zgodnie uciekają pod taśmami ogradzającymi ujeżdżalnię i zabierają się za swoje ulubione zajęcie.:)
Dziękuję Dorotka że mogłam popatrzeć na Twoje kucyki wspaniałe,galopują że hej
OdpowiedzUsuńDokazują jak dzieci.;)
Usuń