wtorek, 5 marca 2019

Wiosna w Kornatce

Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
      Opowieści o lesie w Kornatce koło Dobczyc słuchałam od lat. Opowiadali o nim zarówno znajomi z realu jak i ci wirtualni, chwaląc grzybowe bogactwo tego miejsca. To tam, według legend, pojawiają się co rok najpierwsze borowiki ceglastopore i szlachetne, a podobno nawet królewskie, którymi można zapełniać całe kosze. Jestem pewna, że te borowiki królewskie, to tak naprawdę borowiki sosnowe, ale w rozmowie nie udało mi się przekonać ich znalazcy, że to nie ten gatunek, o którym mówi. 

    Kornatka nie jest daleko od Krakowa, a mimo to od ładnych paru lat wybierałam się tam jak sójka za morze i dotrzeć nie mogłam, bo wciąż stawało coś na przeszkodzie. Na szczęście, co się odwlecze, to nie uciecze i las czekał na nas wytrwale aż do ostatniej niedzieli. Pawełek przygotował trasę dojazdową i po śniadaniu wyruszyliśmy na penetrację dziewiczych dla Menażerii terenów.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Przejechaliśmy przez Wieliczkę i Dobczyce i bez problemu trafiliśmy do Kornatki. Zaparkowaliśmy koło leśniczówki, obok ogromnych traktorów służących do wywlekania drzew z lasu. W niedzielę nie wyjeżdżały do pracy, więc nie było obaw, że nasze wozidło zostanie po drodze  zmiecione przez ciężki sprzęt.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
      Od razu zauważyliśmy niepozorną grzybiarską ścieżkę prowadzącą w las i bez wahania nią poszliśmy. Zaraz na początku las był głównie jodłowy, przetykany nielicznymi dębami, piękny i wysoki, z czyściutkim podłożem. Od razu stwierdziłam, ze mi się tu bardzo podoba. Druga konkluzja była mniej optymistyczna - w takim ładnym lesie wiosenną porą niewiele grzybów da się znaleźć. W marcu bardziej grzybodajne są krzaczory i chaszcze, a w takim "porządnym" lesie na grzybki trzeba trochę dłużej poczekać. Ponieważ głównym celem było zapoznanie się z terenem i wytropienie potencjalnych miejscówek, nie przejęłam się zbytnio faktem, ze dziś na wiele liczyć nie powinnam. Później okazało się zresztą, że wcale tak kiepsko nie było.:)
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Krzyś chodził między drzewami i gadał jak najęty: "Patrz mama, jaki tu mech! Na pewno rosną tu pociusie (borowiki ceglastopore) i pradzikusy (borowiki szlachetne)! A kiedy one będą???" I od wymieniania gatunków, które na pewno w tych miejscach rosną, przeszliśmy do liczenia za ile miesięcy, tygodni i dni będziemy kosić borowiki. Przypomniałam Krzysiowi, ze wcześniej musimy się nacieszyć słowackimi smardzami, więc znowu liczyliśmy ile to jeszcze trzeba czekać. Wyliczanki czasowe zakończyły się obliczeniami, kiedy wreszcie będą wakacje i nie będzie szkoły.;)
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Nieco wyżej las się zmienia - jest coraz mniej iglaków, a ich miejsce zajmują buki. Ten fragment lasu również wygląda bardzo obiecująco.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
      Idąc do góry zdobyliśmy szczyt o wdzięcznej nazwie Trupielec.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Pawełek zaznaczył ten najwyższy punkt na dżipsie, a Michał i Krzyś zaczęli się domagać słodkiego deseru. Wniosek o wydanie czekolady motywowali zjedzeniem wszystkich kanapek śniadaniowych, jakie zabrałam na wycieczkę. Nie chciałam ich jeszcze napychać słodyczami, więc powiedziałam, że dostaną swoją ulubioną paszę, kiedy zejdziemy z Trupielca na drugą stronę. Pomarudzili, ale przystali na moje warunki i pognali w dół na złamanie karku, żeby jak najszybciej znaleźć się w "czekoladowym punkcie". Nie wzięli jednak pod uwagę, że czekolada, dobrze schowana w moim plecaku, nie będzie tak szybka jak oni.;)
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Kiedy wraz z plecakiem i jego słodką zawartością znalazłam się koło chłopaków, zaczęli tak dokazywać i skakać koło mnie, że w ferworze szaleństwa Krzyś przywalił mi pięścią w głowę. W złym miejscu sobie kucnęłam, żeby rozpakować słodkie...
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Zawyłam pro forma "auuu!", żeby się Krzyś zorientował, że machając odnóżami wycelował prosto w moją beretkę. Pawełek tak się wkurzył tymi małpimi harcami chłopaków i moimi obrażeniami, że zabrał czekoladę i schował ją w swojej aparatowej torbie. Zapanowała konsternacja. Z taką sytuacją nie mieli jeszcze do czynienia i nie bardzo wiedzieli, co powinni zrobić. Zaczęli od błagalnych spojrzeń w moją stronę, ale powiedziałam im, że zaprzepaścili swoją szansę na czekoladę ode mnie i teraz muszą negocjować z tatą.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Ponieważ negocjacje zakończyły się fiaskiem, chłopcy doszli do wniosku, że odzyskają "swoje" słodkie podstępem i siłą. Pawełek był czujny, więc próby zbliżenia się do aparatowej torby i niepostrzeżonego wykradzenia zawartości nie powiodły się. Wtedy przypuścili szturm na tatę. Wyglądało to jak atak ratlerków na bernardyna. Początkowo cała trójka się śmiała, ale w trakcie tej nierównej walki Michałkowi i Krzysiowi coraz bardziej rzedły miny. Widząc, że za chwilę poleją się łzy bezsilności, przerwałam kolejne starcie i ponownie weszłam w posiadanie nieco już połamanej czekolady. To ona odniosła trwałe obrażenia.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Rozdzieliłam słodkie na trzy części i już wszyscy byli zadowoleni i gotowi do pokonywania wąwozów, do których właśnie dotarliśmy.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Po przejściu trzech jarów o stromych brzegach dostaliśmy się na leśną drogę, która wyprowadziła nas na obrzeża lasu. Było tam nieco wilgotniej i wreszcie dała się zauważyć budząca się do życia wiosenka.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Na obrzeżach lasu rosło trochę krzaków. Na tle szarości wyraźnie wybijały się pięknie kwitnące leszczyny.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    W dwóch miejscach trafiły się dobrze rozwinięte bazie.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Ale największą radość sprawił mi krzaczek wawrzynka wilczegołyka. Wypatrzył go Pawełek, ale zdjęć nie robił, bo stwierdził, że ma już tysiąc wawrzynków i więcej nie chce. Mnie ich tam nigdy dość, więc uwieczniłam pierwszego tegorocznego.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Bliżej ziemi też coś zaczyna wyrastać, na przykład młode pokrzywy, idealne na sałatkę.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Ze ściółki zaczynają wychodzić lepiężniki.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Kiełkują żołędzie, których w ubiegłym roku było mnóstwo.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
     Z drogi ciągnącej się skrajem lasu skręciliśmy ponownie między drzewa. W tym miejscu dominowały jodły, a  między nimi rosły buki. Również ta część lasu prezentowała się doskonale i przywoływała wizje pięknych brązowych kapelutków.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Właściwie nigdzie nie szło się po płaskim terenie, tylko cały czas góra-dół-góra.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Michaś i Krzyś wbiegali na wzniesienie, tam odpoczywali, by nabrać sił i zbiec w największym pędzie na dół.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Na niewielkiej polance Krzyś wypatrzył drugi krzaczek wilczegołyka. Ponieważ zapomniała mu si.e nazwa, więc wołał mnie mówiąc, że znalazł ten wilczy krzak.:) Musiałam zrobić co najmniej tyle samo zdjęć, co temu pierwszemu i zapewnić Krzysia, że jego znalezisko jest równie piękne, a nawet piękniejsze od tego, który znalazł Pawełek.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Kiedy pokonywaliśmy kolejne wzniesienia i dolinki, zaczął padać deszcz. Nie był zbyt intensywny i zupełnie nie przeszkadzał w kontynuacji spaceru.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Ostatni etap trasy pokonaliśmy drogą. Największą atrakcją okazała się stojąca przy szlaku ambona.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    A tak prezentowała się ostatnia prosta przed miejscem pozostawienia samochodu.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Końcówkę spaceru umilił nam słoneczny akcencik wiosenny - pojedynczy podbiał, który został wypatrzony przez Krzysia.
Lasy w Małopolsce, las w Kornatce, oznaki wiosny w lesie, wawrzynek wilczełyko, bazie podbiały
    Spenetrowaliśmy spory fragment lasu w Kornatce, ale patrząc na mapę, można stwierdzić, że to tylko część znacznie obszerniejszego kompleksu leśnego. Chciałam iść jeszcze w drugą stronę, bo mało mi jeszcze było chodzenia, ale moi chłopcy odmówili współpracy. Na pewno nie będzie to ostatnia wizyta w tym miejscu, więc następnym razem rozpoznanie przeprowadzimy w nieco innym kierunku.:)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz