wtorek, 9 czerwca 2015

Powrót do macierzystego portu

Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
    Wczorajszy poranek na Bełdanach był baaardzo senny. Nie mogliśmy się z Pawełkiem doczekać aż się młodsza menażeria pobudzi. W końcu postanowiliśmy wypłynąć, żeby zdążyć do śluzy przed dziesiątą, zanim zacznie się poważny ruch na jeziorze. Podczas odbijania od brzegu przebudził się Michałek, a Krzychu otworzył oczęta dopiero przed samą śluzą. Ubrał się ekspresowo , żeby móc obserwować śluzowanie.

Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
    W śluzie nie mieliśmy żadnego towarzystwa, więc proces windowania łódki przebiegał spokojnie i bez zakłóceń. Chłopcy podziwiali jak woda buzuje tworząc wiry wodne podczas wpadania do komory śluzy. Obowiązkowe było oczywiście omówienie, po raz już drugi w tym roku, mechanizmu, jaki jest potrzebny do właściwego działania śluzy.
Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
    Po wpłynięciu na spokojne wody Jeziora Nidzkiego, zaparkowaliśmy łódkę tuż za śluzą, żeby zaopatrzyć się w świeże ryby z pobliskiego sklepu. Po wyrwaniu kotwicy z dna jeziora, okazało się, że przy okazji pozyskaliśmy trochę wodorostów i glonów. Michaś i Krzyś, którzy w Popielnie widzieli łabędzie i kaczki jedzące wodorosty, musieli popróbować ich smaku. Zgodnie stwierdzili, że takie pożywienie im nie smakuje i nie chcieliby być kaczkami ani łabędziami.:)
Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
       Płynęliśmy sobie spokojnie, a ciszę przerywały tylko okrzyki ptactwa wodnego i powtarzające się pytania: "Kiedy dopłyniemy do Nidy? Ile jeszcze będziemy płynąć? Czy już widać nasz port?" Chyba każdy rodzic przerabiał tego typu pytania i wie, że są one lekko drażniące, zwłaszcza jeśli, naszym zdaniem, zdaniem dorosłych, nie ma się do czego aż tak spieszyć.

      Chłopcy zajmowali się swoimi zabawami pod pokładem, ale co parę minut dawali nam świadectwo swej obecności.:)
Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
      Wreszcie spełniło się ich wczorajsze marzenie, czyli koniec pływania i początek zabawy w porcie, naszym porcie, z którego wyruszyliśmy na mazurskie pływanie. Po napełnieniu brzuchów krupnikiem, rzucili się do piaskownicy, aby przekopać ją po raz kolejny. Mimo prawie bezchmurnego nieba, było zimno i mocno wiało, więc nie pozwoliłam na kąpiele jeziorne w tych ekstremalnych warunkach. Zaproponowałam natomiast penetrację poziomkowych plantacji i kawałka lasu, w którym udało nam się w pierwszym dniu pobytu na Mazurach, znaleźć kilka grzybków.
Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
      Michałek nie miał najmniejszego zamiaru opuszczać piaskownicy i łazić po lesie, ale Krzychu z pazerniaczą radością momentalnie wyraził zachwyt taką propozycją. Ruszyliśmy zatem w dwójkę. Na polance i w lesie susza panuje okrutna - trawa wyschła i niewiele w niej pozostało zieleni, a poziomki są bardziej wysuszone niż dojrzałe. Mimo ich kiepskiej kondycji, Krzyś nie narzekał na smak i połykał nawet niezbyt zaczerwienione owoce. Będzie miał piękne, poziomkami pachnące wspomnienia z dzieciństwa... Mnie też najbardziej smakował te pierwsze, nie do końca dojrzałe poziomki, borówki czy papierówki. Ich cierpko - kwaśny smak mam w pamięci do dzisiaj.:)
Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
      W pewnym momencie, Krzychu rzucił się pod młode dęby i zaczął wrzeszczeć, że znalazł prawdziwka. Też się udarłam, żeby poczekał z pozyskiem, aż zrobię zdjęcie i pognałam do niego. Stał z wyrazem zdziwienia, patrzył na swoje znalezisko i powiedział, że w nim mieszkają mrówki. Przyjrzałam się dokładnie grzybkowi - wyrośnięty borowik usiatkowany na pierwszy rzut oka nie nadawał się do konsumpcji, bo już dawno został zjedzony. A po jego kapeluszu, spękanym od słońca i wiatru, spacerowały stada mrówek. Zrobiłam kilka fotek, a następnie przekonałam Krzysia, żeby jednak wziął do rąk swojego "prawdziwka" i zrobił sobie z nim zdjęcie. Wszak to nasz pierwszy tegoroczny siatkuś. A pierwszy zawsze jest cenny tak samo, jak ostatni.:)
Mazury, żeglowanie, Bełdany, śluza Guzianka, Jezioro nidzkie, Nida, Pod Dębem, borowik usiatkowany, Boletus reticulatus, koźlarz, Leccinum, czerwcowe grzyby
      Znaleźliśmy jeszcze jednego koźlarza, który rósł pod grabami, więc teoretycznie powinien być grabowy. Niedaleko były jednak brzozy i mnie osobiście bardziej wyglądał na koźlarza babkę. Susza odcisnęła na nim swoje piętno, podobnie jak na usiatkowanym., ale za to nie dał się robalom i wylądował na patelni "kolacjowej".

    Portowe zabawy trwały do wieczora. Chłopcy znowu padli do snu umordowani okrutnie męczącymi zajęciami, a w nocy śnili o swojej ziemi obiecanej, do której dotarliśmy dzisiaj. Do soboty, kiedy kończy się nasza tegoroczna mazurska przygoda, będziemy się kręcić po Jeziorze Nidzkim, które w całości jest rezerwatem.

2 komentarze:

  1. Brawa dla Krzysia :)))

    Brzęczymucha :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki! Krzychu jest WIELKIM POZYSKIWACZEM!:)

      Usuń