wtorek, 20 grudnia 2016

Jak chłopcy igloo budowali

Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Wydawało się, ze po długim spacerze i jeszcze dłuższych szaleństwach śniegowych, Michaś i Krzyś będą chcieli jak najszybciej wpakować się do samochodu i jechać do "Asiowego domku", czyli do naszych lipnickich gospodarzy. Jeszcze rok temu, po znacznie krótszym zimowym spacerze po Babiej, nie mieli już ochoty na dalsze baraszkowanie w śniegu.  Tymczasem teraz ani myśleli o wsiadaniu do samochodu - chcieli się nadal bawić! A miejscówka do tego celu była doskonała - obok parkingu leżały zwały śniegu zepchniętego z drogi podczas odśnieżania. Prawdziwe śniegowe góry, na których szczyty rzucili się młodzi zdobywcy.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
    Zaraz na wstępie okazało się, że śnieżne bryły ukradły Michałkowi rękawiczki. Samodzielne założenie ich z powrotem na ręce przekraczało możliwości Michasia, więc potrzebna była pomoc. Miałam okazję dotknąć przemoczonych do cna rękawic i rękawów wypełnionych śniegiem. Te niedogodności w niczym jednak nie przeszkadzały dziecku, które po naciągnięciu na łapki rękawiczek, rzuciło się w śnieg.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     W czasie, kiedy ja ubierałam Michałka, Krzyś znalazł doskonałe miejsce do budowy śnieżnej bazy, zwanej dalej "iglem". Naturalnie powstała podczas spychania śniegu podstawa dawała nieograniczone możliwości. Chłopcy przystąpili do pracy. Znosili z pobliża śniegowe bryły i montowali je w odpowiednich miejscach tworząc schron.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Krzyś chyba ze sto razy powtarzał, ze to dzięki niemu taka cudowna zabawa jest możliwa, bo on, Krzyś, to wspaniałe miejsce znalazł.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Brzmiało to zupełnie jak:"Jam to, nie chwaląc się, uczynił." ;)
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Ostatni etap "usolidniania" konstrukcji "igla" i można było przystąpić do próby generalnej, czyli zamieszkania w tak pracowicie wybudowanej bazie.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
    Michałek,jak to Michałek - miał cykora przed wejściem do śnieżnej budowli, więc wysłał na pierwszą próbę młodszego brata, który jest zdecydowanie mniej ostrożny. Krzychu zaczął wchodzić przez otwór wejściowy, Michaś powtarzał:"Ostrożnie! To się może zawalić!", a ja czekałam w gotowości bojowej, żeby w razie potrzeby wyciągać Krzysia spod "lawiny".
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Okazało się jednak, że budowla była całkiem porządna, nic się nie zawaliło ani nawet nie obsypała. Krzyś wszedł i wyszedł cały i zdrowy.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Skoro już igloo zostało sprawdzone przez Krzycha, również Michaś zdecydował się na wejście do środka.
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Poleżał chwilę w śnieżnej konstrukcji i stwierdził, że jest w niej cieplutko i przytulnie. Nie przystał jednak na moją propozycję, żeby zamieszkać tu do wiosny.;)
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
     Nadszedł w końcu czas  na ostatnie tarzanie w śniegu i pożegnanie z "iglem". Michałek stwierdził, że był to najlepszy spacer w jego życiu.:) Tych najlepszych życiowych spacerów było już w przeszłości sporo i pewnie jeszcze wiele, wiele takich wspaniałych chwil przed Michałkiem i Krzysiem.:)
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo
Babia Góra zimą, zabawy na śniegu, budowanie igloo

2 komentarze: