środa, 24 maja 2017

Wąż z patyka, dmuchawce i parkowe pieczarki na kolację

grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
     Poniedziałkowy wieczór. Zabawki już prawie (z naciskiem na prawie) pozbierane, za chwilę mycie, bajka i chłopaki do spania. A tu nagle Michałek odrywa się od sprzątania i:
- Mamo! Daj mi patyk! - prosi, a właściwie żąda.
- Jaki paty? Po co ci patyk?
- Będziemy z niego robić węża!
- Jakiego węża??? - pytam coraz bardziej zdumiona.
- No jak to jakiego! Z głową. rozdwojonym językiem i oczami!
- Nie mam patyka - odpowiadam. A na kiedy go potrzebujesz?
- No chyba na jutro - odpowiada Michałek.
    Doszłam do wniosku, że zapewne ma ten patyk przynieść do szkoły na zajęcia plastyczne. Zaczęłam dalszą indagację. Okazało się, że Michaś miał "ten patyk zadany" w piątek, ale się dziecku zapomniało... A tu cała sobota spędzona w stajni, cała niedziela w lesie; w jednym i drugim miejscu patyków było od groma i jeszcze ciut, ciut. Zaproponowałam, że weźmiemy rano jeden z patyków leżących w garażu (chłopcy przynoszą takie pamiątki ze spacerów i trochę się tych patyków zgromadziło). Michaś oświadczył jednak, ze to nie może być taki patyk, bo w garażu są same proste, a on potrzebuje krzywy patyk, z którego można będzie zrobić wijącego się węża. 

    Krzywego patyka nie miałam, więc powiedziałam Michałkowi, że najwcześniej odpowiedni materiał na węża będzie można pozyskać następnego dnia; we wtorek. Przystał na to, zwłaszcza, że nie był pewien, kiedy mu ten patyk będzie potrzebny. Początkowo miałam zamiar sama znaleźć Michałkowi jakiś patyk, ale po przemyśleniu doszłam do wniosku, ze będzie bezpieczniej jak Michał sam sobie znajdzie odpowiedni do swojego zamysłu materiał. Patyk wybrany przeze mnie mógłby się okazać za gruby, za prosty albo ogólnie nie taki jak być powinien.

grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Od wtorkowego południa było parno, grzmiało dookoła i od czasu do czasu spadały pojedyncze krople deszczu przywiane przez wiatr. Zachodziła obawa, że jak lunie, to trener Krzysia odwoła trening piłkarski, a właśnie w tym czasie z Michałkiem mogliśmy poszukać patyka.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
     Wszystko się jednak udało. Klasa Michałka nie robiła węży we wtorek, deszcz nie padał, rozpoczął się trening. Krzychu poszedł kopać piłę, a my z Michałkiem ruszyliśmy do parku na poszukiwania wężowego patyka.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
     Nie uszliśmy daleko, kiedy trafiliśmy na dmuchawcowe poletka. Trawniki były tak wspaniale pokryte puszystymi dmuchawcami, że nie dało się przejść obok nich obojętnie. Michaś chciał się natychmiast rzucić do rozsiewania mniszków, ale powstrzymałam go na chwilę, żeby obfocić dmuchawce przed wysianiem.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Zrobiłam kilka zdjęć i Michaś przystąpił do działania. Biegał wśród dmuchawców niczym jakaś łąkowa rusałka i rozrzucał wokół maleńkie spadochroniki z nasionkami.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Okazało się jednak, że między delikatnymi puszkami ukryła się złowroga pokrzywa, która użarła Michałka tak, że w sekundzie znieruchomiał i tylko powtarzał "auuu! auuu!".
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    I to by było na tyle ręcznego siewu dmuchawców w Michałkowym wydaniu. Ostrożne wyszedł na chodnik, porzucając pracę siewcy. Przypomniałam mu jakie ma zadanie do wykonania. Od razu wymyślił, że jak znajdzie patyk na węża, to wykorzysta go do siania dmuchawców i nie bedzie się więcej narażał na ataki wściekłych pokrzyw.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Przeszliśmy koło miejsca, w którym jesienią rosły pieczarki, ale teraz nic nie wyrosło. Dalsza droga prowadziła koło gruzowiska za skrajnymi budynkami szpitala. Tam Michałek wypatrzył patyk, który mu się spodobał. Mnie podobał się mniej, ale wspólnie z Michałkiem doszliśmy do wniosku, ze go zabierzemy, a jeśli znajdziemy ładniejszy, to wymienimy.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Przeszliśmy przez miejscówkę borowików ponurych, ale nic nie wyrosło. Było za to sporo dmuchawców, które Michałek rozdmuchał za pomocą patyka - węża. Nad Lasami Tynieckimi i Skawiną robiło się coraz ciemniej i coraz wyraźniej słychać było zbliżającą się burzą.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Michaś wymienił "pierwszego węża" na drugiego, ale kilka kroków dalej wypatrzyłam kapitalnie skręcony patyk, który pokazałam Michałkowi. Stwierdził, że ten jest doskonały i drugi wąż wrócił "do natury", a z nami poszedł ten trzeci, "doskonały". Najważniejsza misja została wypełniona. Wąż otrzymał też niemal od razu imię i nazwisko - Skrętek Błyskawica. Z bezosobowego patyka parkowego awansował na wybitną indywidualność.;)
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
     Weszliśmy do bardziej grzybowej części parku. Jako pierwszy trafił nam się żółciak. Rósł sobie na pniaku po ściętym drzewie, dość daleko od alejki, którą szliśmy. Zobaczyłam z daleka coś żółtego i powiedziałam Michałkowi, żeby popatrzył swoimi lepszymi oczami, czy jest to żółciak, czy jakiś śmieć.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Michałek pobiegł we wskazanym kierunku i oczywiście przywłaszczył sobie znalezisko.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Niedaleko żółciaka wpadliśmy w pajęczą sieć - pozostałość po pikniku, jaki w parku odbywał się w weekend. Michałek miał wielką ochotę wejść do sieci zrobionej z folii, ale powstrzymałam go przed tym obawiając się zniszczenia sieci i wyglebienia Michałka.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
     Zaczęło regularnie padać. Michaś założył na głowę kaptur od bluzy, ja nie założyłam nic, bo nie miałam i ruszyliśmy w kierunku boiska. W dodatku na drodze stanęły nam kolejne grzyby - tym razem polówki wczesne.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Jeszcze ich w tym roku nie spotkałam, więc obowiązkowo trzeba je było obejrzeć, pogłaskać i zrobić parę zdjęć.:)
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Od polówek ruszyliśmy prawie biegiem. Koszulka już mi się przykleiła do ramion, więc w zasadzie nie musiałabym się zbytnio spieszyć do samochodu, ale Michałek jeszcze nie przemókł i dobrze byłoby go wpakować pod dach.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    W biegu zatrzymały nas kolejne grzybki - pieczarki. "O mniam, mniam" - powiedział Michałek, który bardzo lubi ten gatunek grzybów pakować do brzuszka. Ekspresowo cyknęłam fotki i pozbierałam pieczarki. Popędziliśmy do samochodu.
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
grzyby 2017, grzyby w maju,grzyby w starym parku, pieczarki parkowe, dmuchawce, zabawa dmuchawcami, jaki patyk na węża?
    Wpakowałam Michałka i pieczarki do auta, a sama poszłam popatrzeć jak Krzychu gra. Niektórzy rodzice zabrali swoje dzieciaki przed końcem treningu, żeby nie mokły. Zaproponowałam Krzyśkowi, że też może iść, jak chce. Wziął tylko bluzę i prychnął - taki deszcz, to nie deszcz. A lało konkretnie. Jeszcze przez kwadrans patrzyłam na Krzysia strzelającego gole i taplającego się w rozmoczonej murawie boiska. W końcu trening się skończył i mogliśmy jechać do domu z pozyskanymi w parku zdobyczami.:)

2 komentarze:

  1. U nas w mieście jest jeden park,nieduży z jednego końca widzisz drugi koniec.Ani polnych kwiatów,ani żadnej łączki ani kawałka lasu.Macie na prawdę fajowo,idziesz na trening a wracasz z grzybkami,kwiatkami i w dodatku z wężem.Cieszę się że macie coś takiego niedaleko miejsca zamieszkania,pozdrawiam chłopaków

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to jest Ewo park wokół dobrze znanego szpitala w Kobierzynie, zwanego w Krakowie wariatkowem. Większość budynków jest totalnie zrujnowanych, a park zdziczał i żyje swoim własnym życiem. Dobrze, że rozpadające się budynki mają status zabytków, bo gdyby tak nie było, pewnikiem na tym terenie od dawna stałyby bloki.
      Pozdrawiamy z rozpogodzonego Krakowa.

      Usuń