niedziela, 29 kwietnia 2018

Nie wyrosły albo ktoś nas uprzedził

grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
     Drugi dzień smardzowej majówki zapowiadał się znowu słonecznie, chociaz ranek był bardzo rześki. Chłopcy założyli ubrania warstwowo i pojechaliśmy do takiej słowackiej dolinki, gdzie przez ostatnie dwa lata nikt oprócz nas smardzów nie zbierał. Pawełkowi i Krzysiowi jawiło się, że grzybki będą na nas czekać, tak jak się z nimi umówiliśmy i bez trudu napełnimy koszyki. Ja miałam niejasne przeczucie, ze tak pięknie to nie będzie i jeszcze przed wyjściem z domu studziłam nieco bojowy zapał. Najgorszy jest bowiem zawód powstający ze zderzenia rzeczywistości z wyobrażeniami zrodzonymi z marzeń. Wiem, że kiedy Pawełek nastawi się na mega pozysk i nie udaje mu się tego dokonać, nie może się w pełni cieszyć spacerem, a Krzyś robi się marudny i wyrzeka na cały świat, że to nie jest sprawiedliwe. No bo cóż to za sprawiedliwość, kiedy on, Krzyś, król wszystkich grzybobrań, chce napełnić koszyk, a tu nie ma czym. Ja oczywiście też zawsze chcę ten koszyk napełnić, ale jak grzybków nie ma, to przyjmuję to z pokorą i cieszę się widokami, kwiatkami i czym tam popadnie.

grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
     Jechaliśmy uważając, żeby nie przekroczyć prędkości w słowackiej zonie i nie płacić mandatu. Ja prowadziłam, a Pawełek co chwilę mi przypominał, że to Słowacja i limity prędkości są inne niż u nas, a z policją się nie podyskutuje. Dzięki tym przypomnieniom, zaoszczędziliśmy na mandatach i mogliśmy spokojnie ruszyć w las. Tu gdzie rok temu nie dało się przejść przez strumień bez wlania wody do gumowców, było niemal sucho. Spokojnie można byłoby chodzić w trampkach.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Zaraz na początku nie było ani jednego smardza. Pawełek nerwowouwijał się między lepiężnikami i mimo uzyskania efektu wytrzeszczu oczu, nic nie wytropił. Pierwszymi grzybkami była gromadka pieniążniczek szyszkowych, która obsiadła starą szyszkę. Wyjęłam ją z podłoża, żeby pokazać Krzysiowi (Michaś i Pawełek nie byli zainteresowani), jak wyglądają strzępki grzybni.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Dopiero jakieś pół kilometra dalej, w górę strumienia, pojawiły się pierwsze smardze. Zaskoczył nas ich wiek - były same młodziaki w wieku żłobkowo - przedszkolnym.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Niektóre zostały nadszarpnięte ślimaczymi zębiskami.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Dopiero znacznie wyżej, w górnym biegu strumienia znaleźliśmy nieco starsze smardze. To było dla mnie spore zaskoczenie, bo zawsze było tak, że najstarsze egzemplarze znajdowało się na dole, gdzie jest najcieplej, a idąc do góry, gdzie śnieg topniał później, owocniki wyrastały w późniejszym terminie i były coraz to młodsze.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Stwierdziłam więc, że ktoś na pewno buszował po "naszej" dolince i wykosił NASZE smardze z dolnego biegu. Tych maluchów, które trafiliśmy, albo jeszcze wtedy nie było, albo nie zostały zauważone. Z drugiej strony, nie dostrzegłam śladów po pozyskanych owocnikach... Do przyjęcia jest zatem również wersja, że po prostu w tym roku nie wyrosły, a pogoda, bardziej letnia niż wiosenna, wpłynęła na zaburzenie kolejności wzrostu na poszczególnych wysokościach.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    A tu zdjęcie poglądowe - typowe miejsce dla orawskich smardzów - strumień, różowe lepiężniki, a obok świerki. W tym roku smardze udaje się dorwać w jednym na dwadzieścia typowych miejsc, więc trzeba sporo cierpliwości do poszukiwań, żeby cokolwiek umieścić w koszyku. Moim chłopcom tej cierpliwości chwilami brakuje...
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Smardze smardzami, ale show sobotniej wedrówki skradła salamandra, która wypełzła z jamki na bagiennym terenie. Wypatrzył ją Krzyś, który stał się mistrzem w dostrzeganiu wszystkiego, co może być w lesie interesujące.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
     Salamandra była dość ospała, bo promienie słoneczne nie zdążyły jeszcze odpowiednio rozgrzać jej ciałka. Dzięki temu mogliśmy udokumentować jej spacerek.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Na drodze stanął jej kaczeniec, ale pokonała przeszkodę bez trudu, a ja pomyślałam, ze wielka szkoda, że nie było na trasie smardzyka. Fotka salamandry ze smardzem mogłaby być hitem.:)
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Salamandra pokonała tor przeszkód i schowała się pod lepiężnikiem. Pomyślałam sobie wtedy, że przecież mogłam nagrać film z jej udziałem zamiast robić zdjęcia.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
     Podczas spaceru, oprócz szukania smardzów, salamander i innych leśnych stworów, była oczywiście również zabawa. Huśtawka na pniu ściętego drzewa jest doskonałym miejscem do wyćwiczenia równowagi. Michaś coraz częściej wspomina o testach na kosmonautę i koniecznych do pokonania ograniczeniach, jakie stawia przed człowiekiem przebywanie w przestrzeni kosmicznej. Ćwiczy te umiejętności przy każdej nadarzającej się okazji i radzi sobie coraz lepiej... A ja wcale nie chcę, żeby mi odleciał w kosmos. Może mu się odmieni...
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Krzyś też chciał poćwiczyć i wybrał bezpieczniejszą według niego pozycję.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
Wylądował na glebie po trzech sekundach.
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
A później testowali swoje umiejętności równocześnie i trzeba było zażegnać konflikt wynikający z chęci bycia tym lepszym. No bo przecież każdy z nich twierdził, ze trzyma się lepiej.:)
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    Od godziny dziesiątej kurteczki musiałam nosić w plecaku. Chwilę później trzeba było zdjąć również bluzy. Pawełkowi też chyba dogrzało, bo zarządził odwrót. Wróciliśmy na kwaterę, nakarmiłam chłopaków i pojechałam jeszcze na samotne popołudnie w lesie. Nie znalazłam ani jednego smardza, ale co sobie połaziłam, to moje.:)
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie
    W smardzowych i nie tylko smardzowych miejscach tysiące skrzypów, a właściwie ich wiosennych pędów - kłosów zarodnionośnych. One są jadalne, ale jakoś nie zachwyciły mnie smakiem i wolę je tylko podziwiać, jak sobie rosną.:)
grzyby 2018, grzyby w kwietniu, wiosenne grzyby na Orawie, majówka, smardze, salamandra, zabawa w lesie

2 komentarze:

  1. Salamandra cudowna.Ten jej żółty kolor taki sam jakie mają kaczeńce.Fajnie macie z tym lasem i wędrówkami a grzyby jeszcze będą nie raz.Mężczyźni to zdobywcy i dlatego pewnie tacy zawiedzeni jak nic nie uzbierają.Trzeba się cieszyć ,że jest fajnie.Moja wieś pachnie bzami,jakieś szaleństwo ,serio,bzów tu bardzo dużo i zapach nieziemski ,za kilka dni będzie po wszystkim i tak to się co roku nam ujawnia ten cud natury.Już konwalie czekają w kolejce ,potem piwonie i tak dalej.Chłonę tą naszą piękną naturę całą sobą ,no jest zachwycająco.Pozdrawiam całą Menażerię bardzo ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Natura jest niesamowita. W Krakowie bzy zaczynały kwitnąć przed naszym wyjazdem na majówkę; kiedy wrócimy, pewnie już będzie po nich. Przez te upały wszystko zakwita i przekwita szybciej niż powinno. A tak by się chciało zatrzymać tę wiosenną magię na dłużej...Pozdrawiamy orawsko!

      Usuń