wtorek, 25 września 2018

Szybki i kolorowy koszyczek z niedzieli

grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     W niedzielę Michał i Krzyś byli proszeni na imprezę urodzinową do kolegi, więc nie było możliwości wyprucia na wycieczkę na cały dzień. Główkowałam, który las wybrać, żeby było blisko (bez straty czasu na długi dojazd), przyjemnie i grzybowo. Padło na Las Bronaczowa. Chciałam wyjechać z domu jak najwcześniej, ale chłopaków dopadło poranne lenistwo i na nic zdawały się moje mobilizujące okrzyki - gramolili się niemiłosiernie. Myślami byli już na popołudniowej imprezce i jeździli gokartami, więc wyjście do lasu jawiło im się jako spowalniacz w oczekiwaniu na prawdziwe atrakcje.;) 

    Zebraliśmy się dopiero o dziewiątej. Trochę późno jak na grzybobranie w podmiejskim lesie, przez który przetaczają się tłumy grzybiarzy, spacerowiczów, biegaczy i rowerzystów. Na parkingu stało kilkanaście samochodów, a tuz za pierwszą linią drzew dostrzegliśmy trzy postacie przemykające z koszykami w pazerniaczych łapach. Po analizie tych okoliczności wyszło mi, że powinnam liczyć na przyjemny spacer, a nie zbiory. Las pokazał jednak, że i dla mnie coś w nim urosło.:)
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Pierwszym okazem, na który natrafiliśmy, był okratek australijski. Nigdy wcześniej w Lesie Bronaczowa go nie spotkałam, a bywam tam ze dwa - trzy razy jesienią. Najwyraźniej rozprzestrzenia się coraz bardziej. Poleciłam chłopakom przeszukanie okolicznych traw w celu znalezienia młodszych owocników, ale nie udało się odkryć żadnego okratka więcej. Dopiero w innym miejscu, jakieś pół kilometra dalej, znaleźliśmy szczątki kilku sztuk. Nie nadawały się już do fotografowania.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Jak tylko minęliśmy trawiasty odcinek trasy, oczom naszym ukazały się przepiękne kolonie maślanek wiązkowych i ceglastych. Udało im się zasiedlić każdy dostępny pniaczek. Nie brakowało też śladów po grzybiarzach, którzy przeczesali teren w sobotę i w niedzielny poranek - pociętych trzonów od borowików szlachetnych, wykopanych spod ziemi młodych gołąbków i jaj sromotników smrodliwych, które udawały małe owocniki szlachetniaków, dopiero wybijające się ponad ściółkę.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
    I niestety, niewiele grzybków trafiło do koszyka - cztery przeoczone prawdziwki i kilka ceglasi. Dopiero nieco dalej trafiliśmy na rodzinki muchomorów czerwieniejących, które stały się podstawą pełnego koszyka. Zostały w lesie pewnie dlatego, ze nikt przed nami nie był nimi zainteresowany. Ponieważ było ich naprawdę dużo, żadnego nie uwieczniłam na zdjęciu...
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Pochyliłam się za to nad sromotnikami smrodliwymi i muchomorami cytrynowymi. Na Orawie rzadko je spotykam, więc wykorzystałam okazję do pofocenia.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
    Ale śmierdziele to nie wszystko, co nam się udało znaleźć. Kolejne znaleziska doskonale wpisały się w moją koncepcję niedzielnego zbioru. Potrzebowałam wsadu do zrobienia kolorowych słoików z marynatami, które trafią na wystawową półkę w jednej z krakowskich restauracji. A do takich kompozycji idealna jest rozmaitość gatunkowa i kolorystyczna grzybków.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Trzy niewielkie siedzunie bardzo mnie ucieszyły, bo w takich, nazwijmy to artystycznych, marynatach, wyglądają fantastycznie. A kiedy jeszcze niedaleko od nich Pawełek znalazł stadko maślaków sitarzy, już wiedziałam, ze stworzę piękne kompozycje słoikowe. Sitarze są często pogardzanym gatunkiem, a one tak pięknie się przebarwiają pod wpływem temperatury. Robią się fioletowe.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
    Kolejne znalezisko ucieszyło mnie jeszcze bardziej, bo nie dość, że grzybek jest rzadko spotykany, to jeszcze ma kapitalną kolorystykę. Na pieprzniki pomarańczowe trafiłam w takiej części lasu, w która nigdy się nie zapuszczałam, a tym razem coś mnie podkusiło, żeby zostawić Michałka i Krzysia przy przekopywaniu kanału miedzy kałużami i zajrzeć w przeciwnym kierunku niż Pawełek.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Kilka owocników leżało wyrwanych. Widać było, że ktoś je oglądał i nie był pewien co znalazł - niby podobne do zwyczajnych kurek, a jednak inne. Pieprzniki pomarańczowe są zdecydowanie drobniejsze od jadalnych, bladych czy ametystowych. I mają mój ulubiony kolor - pomarańczowy.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Pozbierałam owocniki, które już wcześniej ktoś pozbawił kontaktu z podłożem i jeszcze pięć większych zebrałam, a resztę zostawiłam w spokoju, żeby sobie rosły. Pieprznik pomarańczowy nie jest chroniony, ale ze względu na rzadkość warto go trochę oszczędzić.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
    Podczas wędrówki trafiliśmy w kilka wspaniale zagrzybiałych miejsc. Uwielbiam takie widoki.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Michaś i Krzyś szybko zapomnieli, że hitem niedzieli jest wyjście na imprezę. Wykorzystywali w pełni każdą minutę spaceru. Przyzwyczajeni do codziennych leśnych eskapad wakacyjnych mają niedosyt lasu, w którym bawią się od rozpoczęcia roku zdecydowanie rzadziej. Wcale im się nie spieszyło do samochodu, kiedy o dwunastej w południe zarządziłam odwrót. Sama chętnie zostałabym jeszcze w lesie, ale trzeba było wracać, żeby dać chłopakom obiad przed imprezowymi szaleństwami.
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
     Nakarmiłam moją Menażerię i wyprawiłam chłopaków na imprezę. Pawełek wziął na siebie ciężar towarzyszenia dzieciakom podczas gokartowych szaleństw. A ja mogłam spokojnie zająć się produkcją grzybową. Oprócz słoiczków muchomorowych wyszły takie dwa wystawowe - kolorowe.:)
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy
grzyby 2018, grzyby we wrześniu, grzyby w okolicach Krakowa, borowiki, muchomory, maslaki, okratek australijsk, mleczaje, gołabki, siedzuń sosnowy, pieprznik pomarańczowy

6 komentarzy:

  1. Przepiękne te wystawowe,można się przyglądać i zgadywać.Jestem ciekawa Dorotka jakie to grzyby spotkane w dużych ilościach,czy to jakiś mleczaj chrząstka czy gruzdy? Te białe? U nas trzy dni po troszku pada tyle ze zimno ale jak się ociepli mam szanse na spacerek po lesie,akurat już przestanie bolec żebro. Uściski dla kochanej Menażerii

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To mleczaje chrząstki. Właśnie ten gatunek jest nazywany na wschodzie gruzdami.Chociaż spotkałam się też z nazwą gruzdy używaną do nazwania mleczajów bieli i gołabków smacznych. Dochodzenie w sprawie gruzdów robiłam w ubiegłym roku po informacjach od Ciebie.:) U nas też zimno. Wczoraj i dziś wieje, trochę pada, a temperatura spadła poniżej 10 stopni. Oby Twój spacer udał się jak najszybciej.:) Uściski cieplutkie z Krakowa.:)

      Usuń
  2. Jak pięknie, jak kolorowo!!! U nas jest taka straszna posucha...Po prostu płakać się chce. Dzisiaj spędziłam trzy godziny w lesie i oprócz jednego małego szmaciaczka, drobnołuszczaka i paru innych niestety niejadalnych nadrzewniaków nie spotkałam ŻADNEGO grzyba 'gruntowego'...A las cudowny, mieszany, byłam w kilku miejscach. To chyba zemsta losu za smardzowe zbiory życia:-((. Czy Wy jadacie drobnołuszczaki? To w tym roku jedyne grzyby, które od czasu do czasu widuję w kulinarnych ilosciach( na mały apetyt). Jakoś...nie podobaja mi się?...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jak jest taka posucha, to i drobnołuszczaki nie są złe. Ja ich nie zbieram, kiedy jest pod dostatkiem innych grzybów, ale wiosną, kiedy w lesię niewiele świeżyzny, to nie pogardzam nimi. Pewnie, że nie sa rewelacyjne, ale smak grzybowy mają. Pamiętam, że kiedyś, z braku kań, zrobiłam je w paniercce, jak kotlety. I były całkiem smaczne. Życzę Ci, żeby chociaż na chwilę posucha odeszła i wysypały się jakieś grzybki.:)

      Usuń
  3. Dziękuję:-). Życzenia na pewno szczere- u nas właśnie PADA!!!:-)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Super! To tylko chwilę trzeba poczekać i kosić.:)

      Usuń