Borowiki usiatkowane na Orawie nie są często spotykane, ale przez lata włóczęg po lasach wokół Babiej Góry udało mi się namierzyć kilkanaście miejscówek,w których ten gatunek borowików występuje. Wspominałam o nich pisząc o jadalnych borowikach z Orawy, jakie co rok udaje mi się spotkać i zasilić nimi moje grzybowe zapasy. Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku na jednym ze znanych miejsc spotkałam te urokliwe borowiki i w związku z tym chcę się podzielić kilkoma spostrzeżeniami z wieloletnich już obserwacji dotyczących pory występowania tego gatunku w "moich" lasach i jakości owocników.
Nie przepadam za borowikami usiatkowanymi, bo według mnie nie dorównują zapachem i smakiem innym borowikom, jakie zbieram. Zdecydowanie bardziej lubię borowiki górskie, ceglastopore i szlachetnie. Ponadto siatkusie są zazwyczaj bardzo, ale to bardzo robaczywe. I tu nastąpiło pierwsze zaskoczenie - tegoroczne usiatki były w większości zupełnie zdrowe, co jest tym dziwniejsze, że inne grzyby, w tym również borowikowate, są obecnie bardzo zaczerwione.
Borowiki usiatkowane przez lata pojawiały się na Orawie na przełomie czerwca i lipca. W bieżącym roku, mimo regularnego kontrolowania miejscówek, trafiły się dopiero dzisiaj. Faktem jest, że usiatki wyskakiwały równocześnie z awangardą szlachetniakową; Kiedy następowała pełnia wysypu borowików szlachetnych, siatkusie były w wieku schyłkowym. Obecnie szlachetne dopiero zaczynają się masowo pokazywać i borowiki usiatkowane zrównały się z nimi w czasie. Nie pamiętam takiej sytuacji od dobrych par lat, kiedy obserwuję czas pojawiania się poszczególnych gatunków. Tegoroczne borowiki, zarówno usiatkowane, jak i szlachetne, są opóźnione o około trzy tygodnie.
Z ciekawością będę czekać i sprawdzać, czy pojawi się drugi rzut tego gatunku. Dzisiaj z mojego najobfitszego miejsca na borowiki usiatkowane zebrałam tyle,ile widzicie na fotce; do rekordu ponad 50 owocników daleko.
Obok miejscówki siatkusi znalazłam ptasią obrączkę - kolejną do kolekcji. Mam ich już koło dziesięciu. Wszystkie znalezione w lasach podczas grzybobrań.
Cały czas rosną też borowiki szlachetne. Niestety w dalszym ciągu większość z nich nadaje się wyłącznie do pozostawienia w lesie ze względu na ogromną ilość lokatorów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz