czwartek, 18 sierpnia 2016

Sierpniowe poranki i moje ulubione grzyby

grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
     Sierpień -czas zbiorów, gromadzenia zapasów w pazerniaczych spiżarniach i hodowania sadełka przez niedźwiedzie pozyskujące borówki, których nie zebrali zbieracze dwunożni. Krótsze dni i chłodniejsze noce, taki przedsmak nadchodzącej jesieni. Ściółka w lasach upstrzona jest kolorowymi grzybkami wszelkich gatunków, głównie tych niepozyskowych, bo im dane jest rosnąć i ginąć w miejscu narodzin. I to grzybowe bogactwo jakoś tak mnie w tym roku przytłoczyło, że przez ostatni tydzień niewiele grzybowych zdjęć popełniłam.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
         Kiedy tak idę przez las zarośnięty rozmaitymi owocnikami i uważam, żeby ich nie podeptać, stwierdzam, że mam już tyle sfoconych muchomorów, grubotrzonowców, goryczaków i wszelakich innych grzybków, że nawet mi się nie chce aparatu wyciągać. Jedynie od czasu do czasu Michaś z Krzychem mobilizują mnie do zdjęć, domagając się, aby uwiecznić ich znaleziska.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
     Długi weekend, w czasie którego mieliśmy w Lipnicy Pawełka, był dla mnie okazją do dwóch samotnych wypraw porannych - z jednej przywiozłam kosz kurek i drugi pieprzników trąbkowych, na drugiej zachwyciłam się sierpniowym porankiem.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
     Po nocnej burzy świat ociekał wodą i zanim przedarłam się na przedeptane ścieżki, byłam już mokruteńka od kropelek zgromadzonych na wysokich trawach. Za to świt nad łąkami i lasami czyniła cuda na niebie i ziemi.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
     Parujące lasy spowijały się w pasma mgieł rozświetlonych pomarańczowym blaskiem budzącego się słońca.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
     Babia Góra w czapie z chmur drzemała jeszcze w oczekiwaniu na tłumy kolejnych turystów.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
      W tych uroczych okolicznościach przyrody czekały oczywiście grzyby. Od dobrych dwóch tygodni codziennie mam pewność, że napełnię tyle koszyków, ile z sobą zabiorę do lasu. Co prawda popularne borowiki nie rosną tak masowo, ale jest całe mnóstwo gatunków, które są zbierane tylko przez "wtajemniczonych". Przede wszystkim, w każdym lesie można napełnić kosz pieprznikami trąbkowymi i żółtonogimi. Rośnie tego od groma i jeszcze trochę, tak że miejscami trudno jest przejść, żeby nie nadepnąć żadnej trąbeczki.
Czubajka kania Macrolepiota procera
      Pojawiły się też wreszcie kanie i wielkie, lesne pieczarki na moje schaboszczaki.
grzyby w sierpniu, sierpniowy poranek, grzyby 2016, wschód słońca w górach, poranne mgły, siedzuń jodłowy Sparassis nemecii, pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis, Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty, Czubajka kania Macrolepiota procera
     Krzyś bardzo chciał pójść ze mną na wczesny poranny spacer do lasu, ale wakacyjne zmęczenie o poranku daje znać o sobie najbardziej, więc kiedy chęć pójścia na grzyby starła się z chęcią spania, okazało się, ze cieplutkie łóżeczko wygrało.:)
Craterellus cornucopioides lejkowiec dęty
     Za to poszliśmy na rodzinną wyprawę do ulubionego Krzychowego lasu, gdzie mógł pazerniaczyć lejkowce, z których układał bukiety.
pieprznik trąbkowy Canthaellus tubeaformis
     Nie brakowało też oczywiście pieprzników trąbkowych.
     W efekcie nazbieraliśmy moich ulubionych grzybków - pieprzników, lejkowców i kaniutek.:)
siedzuń jodłowy Sparassis nemecii
      Wypatrzyliśmy również piękny egzemplarz siedzunia jodłowego. Aż dziwne, że nikt go nie zdewastował, bo wyrósł w doskonałym miejscu widokowym, przy samej uczęszczanej ścieżce.

10 komentarzy:

  1. Ech ... takie widoki to chyba tylko w gorach ...
    B-M

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, nigdzie indziej nie jest tak jak w górach. Kocham te klimaty.:)

      Usuń
  2. Piękne widoki i piękne zbiory

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szkoda, że w tym roku nie udało Ci się do nas dojechać.

      Usuń
  3. Ładnie napisane. Żałuję, że łóżeczko wygrało nie tylko z Krzysiem ale również ze mną.
    Wiem jednak jak bardzo są dla Ciebie ważne samotne spacery więc wystarczą mi Twe fotki. :)

    Paweł zwany Pawełkiem

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, dzięki temu, że zostajecie z chłopakami w łóżeczkach, mam możliwość oglądania takich widoków i podzielenia się nimi.:)

      Usuń
  4. Piękne grzybki-tak jak wcześniejsze - z innych zbiorów -Imponujące rozmiary--Ja borowiki we wrzosach znajdowałem -W Polsce południowo wschodniej - okolice Biłgoraja - i około 25 km w kierunku na Zamość Widziałem je u Pani Pyzy - -Pani fotografię robią wrażenie---Przeczytałem w Interii że Mama z Córką zbierały grzyby - i pomyliły kurkę z początkowo pisali że z zasłonakiem rudawym - później zmienili na podobne do kurki -Gdyby grzyby miały podobny wygląd -kolor na przecież ten grzyb jest bardziej rudy i raczej na trzonie-nóżce a kurka jest niziutka -Nie wiem co dalej będzie bo jej córka było w śpiączce farmakologicznej

    Teraz trochę kojarzę tą pomyłkę -z pieprznikiem trąbkowym - może trochę podobne -Ja nie zbieram owoców lasu -gdy nie mam pewności czy to te jadalne -wydaje mi się ze kurki bym nie pomylił - lisówka pomarańczowa podobna- ale kurka jest bardziej twarda masywniejsza -Pozdrawiam Serdecznie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie się jeszcze borowika wrzosowego nie udało znaleźć - nie zawędrował chyba na południe, ale to pewnie kwestia czasu jedynie. A jak on nie dotrze do mnie, to ja się wybiorę do niego.:)

      O tym zatruciu czytałam. Chyba nikt jeszcze nie wie co tak naprawdę zjadły te panie, ale pomylenie kurki z czymkolwiek nie jest takie proste... Brak elementarnej wiedzy i rozsądku mogą być niestety zgubne.:(

      Pozdrawiam serdecznie i życzę mnóstwa udanych zbiorów i ciekawych znalezisk.:)



      Usuń
    2. Lokalne media podały, że owe Panie pomyliły zasłonaka rudawego z kurką, który, tak mówiono w lokalnym radiu, jest łudząco podobny do kurki. Moim zdaniem trudno pomylić, ale to w tej chwili nie jest ważne. Oby obie z tego wyszły i to jest najważniejsze ! Inka

      Usuń
    3. W sumie dobrze, że tak powiedzieli - mniejsza konkurencja do kureczek - moich ulubionych grzybków.;) A zatrutym można życzyć tylko szybkiego powrotu do zdrowia.

      Usuń