środa, 8 sierpnia 2018

Wyprawa nad Jezioro Orawskie

Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
     Na weekend Pawełek przywiózł kajak, żeby zrealizować swój plan pływania po Jeziorze Orawskim. Michałek był od dawna napalony na to pływanie, natomiast Krzyś, który boi się, kiedy łódka "się krzywi", stwierdził, że tylko spróbuje "przy boku", czyli niedaleko brzegu jeziora. 

     Kiedy wróciłam z porannego, samotnego wypadu na grzyby, zastałam chłopaków jeszcze w łóżkach. Cała trójka była przekonana, ze wrócę co najmniej godzinkę później, a tu taka niespodzianka. Grzybów wiele nie było, więc szybko obleciałam wybrany las i wcześnie wróciłam. Nakarmiłam towarzystwo, spakowałam niezbędnik pływaka i plażowicza do koszyka i mozna było ruszać.

Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
     Wjechaliśmy nad Jezioro od strony Namestowa. O dziwo, w budce na plaży nie było nikogo pobierającego opłaty za wjazd. Nie było też tłumu, ani na brzegu, ani na jeziorze. Korzystając z tych sprzyjających okoliczności, szybciutko przygotowaliśmy się do realizacji jeziornego planu - Pawełek napompował kajak, a ja przebrałam i nasmarowałam chłopaków. Michałek wystroił się w nowiutki kapok i nie mógł się doczekać na wodowanie kajaka i pływanie.
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
    Przenieśliśmy kajak na płyciznę i Pawełek z Michałkiem odpłynęli w kierunku wyspy, która była najwyższym punktem na terenie zalanym przez wody Jeziora Orawskiego i nie została przykryta wodą.
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
    Na wyspie stoi stary klasztor, w którym obecnie znajduje się muzeum poświęcone terenom zalanym przez Jezioro Orawskie. Pod wodą znajduje się pięć wsi.
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
    Ja zostałam z Krzysiem na plaży. Upał był niemiłosierny i wysiedzenie na odkrytym terenie było męczące. Krzyś schładzał się w wodzie i dobrze bawił. Ja nie spuszczałam go z oczu, bo czytane niemal codziennie informacje o utonięciach działają na wyobraźnię.
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
    Krzychu tak się rozochocił, że doszedł do wniosku, że nie będzie się bał płynięcia kajakiem i chce dopłynąć do wyspy i zwiedzać muzeum tak samo, jak Michaś. Wypatrywał taty i brata, aż wreszcie zobaczył ich na horyzoncie.
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
    Wrócili zadowoleni, ale z uszkodzonym kajakiem - z jednej komory dość intensywnie schodziło powietrze. Pawełek co prawda zabiera do kajaka pompkę, ale ciągłe pompowanie w czasie płynięcia nie jest zbyt wygodne. Krzyś był niepocieszony, bo w momencie, kiedy zdobył się na odwagę i chciał popłynąć dalej niż parę metrów od brzegu, pływadło było niesprawne.
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
     Dopompowaliśmy brakujące powietrze i Krzyś z Pawełkiem popłynęli na króciutki rejs przy brzegu. Zrobiłam ostatnie dwie fotki i aparat mi padł, odmawiając dalszej współpracy. Próbowałam go reanimować po powrocie do domu, ale nie dawał oznak życia. Wczoraj dowiedziałam się od Pawełka, że w Krakowie udało się przywrócić funkcje życiowe mojego wiernego aparacika i będę mogła nadal robić nim zdjęcia.:) Będzie też miał kolegę nowszego typu, bo Pawełek zdążył już zamówić dla mnie nowy model, który ma być podobno tak samo wytrzymały i odporny na wszelkie przeciwności losu, jak jego starszy kolega. Za parę dni będę testować.:)
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze
Jezioro Orawskie, zabawa nad wodą, pływanie kajakiem po jeziorze

7 komentarzy:

  1. Woda to jest to czego się teraz najbardziej pragnie i do picia i chłodzenia się.Nad jeziorem fajną frajdę macie Wy i chłopcy jak najbardziej.Jest taki upał ,że mamy jakiś afrykański klimat już chyba.Tak ,że ta woda to jest super sprawa a z Tatą to chłopcy czują się bezpiecznie bo to prawda z tymi utonięciami.Wczoraj podawali w radio,że już ponad 300 utonięć.Masz rację ,że nie spuszczasz z oczu.Więc bawcie się dobrze i samych fajnych dni Wam życzę tam.Pozdrawiam:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na podwórku mamy basen, więc chłopaki chłodzą się kilka razy dziennie. Może jestem przewrażliwiona, ale nawet w tym basenie nie bardzo chcę ich zostawiać bez opieki, chociaż jest płytko, a oni sa z wodą obyci. Jutro jedziemy do Krakowa, ale za kilka dni wrócimy pod Babią, żeby dokończyć wakacje.:) Pozdrawiam serdecznie i trochę ochłody życzę.:)

      Usuń
  2. Wypad rewelacyjny.Zobacz jakie są udogodnienia,bierzesz paczuszkę do samochodu a nad jeziorem pompujesz i masz kajak hii,cuda. Życzę wam więcej takich atrakcji

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten kajak ma już swoje lata. Powoli zaczyna "puszczać" powietrze. Tym razem to już drugie miejsce, w którym ujawniła się nieszczelność. Pozdrawiamy leśnie i jeziornie!

      Usuń
  3. Tydzień temu rozpakowaliśmy paczkę z zamówionymi komorami. Okazało się, że przysłali nam dwie lewe komory, przy czym jedna z nich była w pudle z napisem komora prawa. Jesteśmy w trakcie negocjacji ze sprzedającym. Może na wrzesień uda się kajak zreanimować. Klejenie już się nie sprawdza, bo obok łatki wyskakuje za chwilę nowa dziurka. Myślę, ze z nowymi komorami kajak będzie nam służył jeszcze długo.:) Pozdrawiam weekendowo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetnie pływa się na kajak, ale trzeba mieć odpowiednie zabezpieczenie i pamiętajcie o tym, na stronie https://gokajak.com/kamizelki-asekuracyjne-10 możecie znaleźć sobie przede wszystkim kamizelki, jak i inne potrzebne akcesoria.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja uwielbiam pływać na kajaku, zawsze zabieram wtedy na kajak moją najmłodszą siostrę bo ona chyba by mi nie dała żyć jakbym jej nie zabrała, zawsze też każę jej zakładać kapok ale musze kupić nowy i chyba znalazłam odpowiednie https://gosup.pl/kapoki-5 .

    OdpowiedzUsuń